Goście

Szukaj na tym blogu

2011-12-31

Historia Metalu 35 - Swedish Death

      Szwedzki Death Metal ma swoje odrębne miejsce w dziejach Death, podobnie jak NWOBHM w rozwoju Heavy Metalu. Stąd dziś odcinek w całości poświęcony naszym północnym sąsiadom.
ENTOMBED
DISMEMBER
UNLEASHED
GRAVE
DARK TRANQUILITY
AT THE GATES
NECROPHOBIC
MISERATION
ARCH ENEMY
IN FLAMES

Zakończenie roku

    Dopiero dziś z przyczyn ode mnie niezależnych mogę zamieścić tekst przygotowany wczoraj, za niedługo kolejny odcinek metalowej sagi.
    Trudny rok w szczególności dla funduszy inwestycyjnych zakończony. Duża zmienność i jedna ściana płaczu (sierpień). Portfel nieco sponiewierany starta ok. 20%. Tak złego roku jeszcze nie miałem, ale to nauczka (zbyt pewnie się poczułem). Ponadto chyba jednak straciłem nieco kontakt z realiami. Cóż przed nami kolejny rok z inwestycjami, a przede mną walka o odzyskanie strat i zaufania do własnych możliwości. 
     Plan jest na rok 2012 następujący, skład portfela pozostawiam bez zmian do najbliższego sygnału strategii. Po sygnale szybka ocena techniczna i sytuacji w otoczeniu, dla regionu lub waloru dającego sygnał i ewentualna decyzja o wejściu. Dla samego portfela też ustawiam stopy, i po spadku do określonego poziomu zamykam pozycję, wychodząc na bezpieczne (pieniężne lub obligacyjne). Myślę, że zautomatyzowanie ruchów pomoże z dystansem oceniać sytuację na wykresach i podejmowanie właściwych decyzji.
      Oczywiście mam swoje typy na rok 2012, po pierwsze giełdy amerykańskie, tam widoczne są pierwsze oznaki ożywienia. Co z resztą pokazuje końcówka obecnego roku. Po drugie dolar w obecnej sytuacji i zagrożeniami w strefie Euro ma szansą na wygranie walki z walutą europejską. Po trzecie rynki wschodzącej Europy, lub Afryka (gdzieś wielcy gracze muszą się przenieść skoro planują opuszczenie BRIC). I mimo wszystko złoto. Gdybym miał zbudować stały portfel na rok 2012 to pewnie wyglądał by mniej więcej tak ML2, ML3, ML5, SKAN2, UNK3 po 20% 
      Na zakończenie życzę wszystkim aby w nowym roku łatwiej zarabiało się niż traciło, zyski zostały zwielokrotnione, a straty odrobione. I niech Was omija to co mnie w tym roku dopadło :)

2011-12-29

Sygnały ostrzegawcze ?

   Przegląd wykresów, który ma posłużyć za próbę rozszyfrowania co po nowym roku może się wydarzyć. Dla mnie nie jest oczywiste, że mamy kryzys i będą dalsze głębokie spadki. Kilka sygnałów potwierdza tezę niedźwiedzią, ale ...
Zobaczcie co się na wykresach tu i ówdzie rysuje:
Na początek S&P500, dołki z początku X, końca XI i 19 XII układają się ... , ponadto trwa walka na 200MA, a średnie 50 i 200 idą na spotkanie (kąt, pod jakim się zbliżają nieciekawy, grozi poślizgiem)
EDEK - rysuje niezły młotek (ostatnia świeczka), oscylatory na sygnałach i możliwa dywergencja RSI

Co prawda wykres nieco inny, ale sytuacja podobna na złocie,
i srebrze

Za to nieco inaczej wygląda indeks dolara, tu z kolei mamy sytuację "lustrzaną", też dywergencja i spadająca gwiazda

Lokalnie na złotym też dość ciekawie
Wnioski, każdy sam wyciągnie wiarygodności ujmuje nieco świąteczny obrót, ale tylko nieco.


2011-12-28

Na ile poważnie traktować prognozy Saxo Bank

   W roku ubiegłym prognozowali skutecznie blokadę QE3 w kongresie, wzrost cen złota i rentowności obligacji 30 letnich. Dyskusyjną sprawą pozostaje kwestia ropy, coś  z prognozy jest, ale nie do końca w każdym razie ropa droższa niż rok temu. Pozostałe 6 prognoz zupełnie się nie sprawdziły. Ani S&P500 nie ustanowił szczytów, ani RTS nie zbliżył się do 2500, ani AUDGBP nie spadł o 25% poszedł dokładnie w przeciwnym kierunku. Spadła zamiast wzrosnąć cena gazu ziemnego, a Apple nie kupił Facebooka. Indeks dolara o 100 pkt. może tylko śnić.
    Ciekawe jak sprawdzą się prognozy na najbliższy rok. Odnoszę wrażenie, jakby coraz mniej szokujące były, w obliczu wydarzeń jakie funduje nam rzeczywistość. A co prognozują na rok 2012?
1. Apple spadnie o 50% od szczytu z 2011
2. Unia Europejska wydłuży wakacje banków na rok 2012
3. Ktoś nieznany zechce powalczyć w wyborach prezydenckich USA
4. Recesja w Australii
5. Nacjonalizacja 50 banków
6. Szwecja i Norwegia bezpiecznymi przystaniami w miejsce Szwajcarii
7. Kurs EURCHF 1,50
8. USDCNY  w górę o 10% do poziomu 7,00
9. BDI rośnie o 100%
10. Pszenica rośnie o 100%
A co się sprawdzi? O tym za rok :)

2011-12-27

Co wybierze rynek?

    Jak już wcześniej gdzieś nieśmiało sygnalizowałem mamy dość ciekawy układ. Jest miejsce na wzrost, ale nie ma wzrostu. Wygląda to jakby instytucjonaliści spisali rok 2011 na straty, a spadek indeksu mieli zamiar wykorzystać w roku przyszłym dla efektu niskiej bazy. Wielce to prawdopodobne. Istnieje też zagrożenie, że rynek jest tak słaby, że w końcówce roku utrzymywanie aktualnego poziomu jest kresem możliwości, a po nowym roku czeka nas kolejna fala spadkowa.
    Co przemawia za pierwszym scenariuszem? Przede wszystkim struktura falowa, przy oznaczeniu jak na rysunku poniżej ewidentnie brak fali C korekty. Która powinna wyjść powyżej A.
Być może ze względu na wypracowywany efekt bazy, z ruchem tym musimy poczekać do stycznia.
     A co z kolei przemawia za scenariuszem spadkowym? Po pierwsze słabość odbicia dwie nieudane próby pokonania 38,2% fibo. Ponadto fakt, że jeśli ruch spadkowy od maja potraktować jako korektę, wzrostów dwu ostatnich lat, to z kolei brak tam wykańczającej korektę fali C

 Wariant pierwszy wyniesie nas do poziomu 2300 góra 2400. Jeśli miałby być realizowany wariant drugi to oznacza spadek do poziomu około 1950, a może nawet do 1850.

2011-12-26

Historia Metalu 34 - Deadgrind

    Kolejny powstały z Death Metalu, a właściwie może bardziej jako element ewolucji Grindcore w kierunku Death. Nosi nazwę DEADGRIND. Spotkamy tu min. 
NAPALM DEATH
CARCASS
EXHUMED
HATE ETERNAL
ROTTEN SOUND
MACABRE
ABORTED
AUTOPSY
DEAD INFECTION




2011-12-25

Strategia 30

Przedświąteczny tydzień na zwolnionych obrotach z elementami korekty na walutach. To główna przyczyna spadku wartości portfela. No i słabość SF1.
Pozostające aktualnie na sygnałach prezentują się następująco: 
22.09 NB5 -2,72%
27.10 ML1 +2,65%
27.10 TEMP1 +1,48%
02.11 CS1 +0,72%
24.11 JB1 +1,32%
30.11 JPM3 -4,24%
14.12 SKAN3  -2,72%
19.12 ING6 +1,07%
19.12 CU1 +2,36%

Stan w wirtualnym portfelu
14.09 ML2 +12,83%
19.10 TEMP2 +7,69%
24.11 TEMP6 +3,43%
05.12 ACM1 -1,57%
05.12 SKAN4 -2,7%
07.12 SKAN5 +0,13%
07.12 SF1 -5,89%
19.12 SKAN2 -1,62%
21.12 TEMP5 +0,13%
22.12 PIO3 0%

Sygnały kupna: CU1, ING6, PIO3
Sygnały zacieśnij stop: brak
Sygnały sprzedaży: HSBC4, NOVO4 (-5,15%)
Zmiany w portfelu: BPH6 (-2,36%), HSBC4 (-8,08), UNK5 (0,45%)
Zysk za grudzień: -1,68%. Stopa zwrotu na dzień 22.12 wynosi -3,14%.

2011-12-24

Wesołych Świąt

     Wszystkim odwiedzającym tego bloga składam najlepsze życzenia, niech Boża Dziecina znajdzie miejsce u każdego z Was. Niech obsypie Was łaskami, wspiera w trudnościach, błogosławi w pracy, daje szczęście w rodzinach, przyjaciół samotnym.  
     Ślę te życzenia w Polskę, ale też do Norwegii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Belgii, Holandii, Francji, USA, Szwecji, Rosji, Brazylii, Chile, Ekwadoru, Wenezueli, Kolumbii, Chin, Indii, Japonii, Indonezji, Austrii, Meksyku, Kanady, i w każdy zakątek, z którego ktoś tu zagląda.
      I jeszcze nasza polska Kolęda
PS. sobotni cykl metalowej historii tym razem wyjątkowo w poniedziałek

2011-12-23

Koniec handlu idą święta

     Zakończyliśmy ostatnią przed świętami sesję. Oczywiście znaczenie prognostyczne jest żadne. Choć kilka szczegółów warto zapamiętać. Pierwsza sprawa to fakt, że skończyła się ta sesja na plusie. Przecież równie dobrze mógł być minus. Druga zamknięcie znacznie powyżej 2150 krótkoterminowy, ale dość ważny opór padł. Otwiera to drogę do opadającej linii trendu wyznaczonej lipcowym i listopadowym szczytami z lipca i listopada (S1, S2). A że dystans niezbyt długi, pojawia się szansa na pokonanie jeszcze w tym roku. Po trzecie to dla QUE2 po świętach oznacza nieco ponad 2% zysku. Po czwarte jakby nie patrzeć dołek D2 jest wyżej niż D1, a to nie jest bez znaczenia. Obrotem bym się dziś nie przejmował, norma w takie dni.

Ważniejsze będzie co zrobią amerykanie i jak na to co zrobią zareaguje Azja w poniedziałek, kiedy znaczna większość będzie jeszcze świętować. Na S&P też mamy pozytywny znak, od kilkudziesięciu minut wykres utrzymuje się ponad średnią MA200 (1259,17). Oby tak do zamknięcia, kilka razy już średnia była testowana czas zatem na pokonanie.

2011-12-22

Płytki rynek i wyczekiwanie

     To oczywista sprawa w okresie przedświątecznym. Jutro wcale nie będzie pod tym względem lepiej. Pozostaje kwestia czy ruch w górę już jutro nie będzie zbyt optymistycznym pociągnięciem. Wszak w poniedziałek świętujemy, a w Azji (Chinach) różnie być może. Oczekuję więc jutro braku rozstrzygnięć. Najprawdopodobniej szpuleczka lub doji z symetrycznymi cieniami, a może się mylę?
       Cokolwiek się zdarzy warto pamiętać, że płytkim rynkiem można łatwiej zachwiać przy użyciu mniejszych nakładów, zaś wszelkie ruchy stają się przez to mniej wiarygodne, w sensie wartości prognostycznej. I jeszcze jedna krótka refleksja, słabiutki rajd Mikołaja (są tacy którzy twierdzą, że nie było), końcoworocznego WD też nie bardzo widać (choć tu kluczowy może być przyszły tydzień). W takim razie może kroi się nam solidny "efekt stycznia"? Zobaczmy jak było przed rokiem na naszym WIG20
Zaznaczyłem okres grudniowy nazywając go ogólnie Rajdem Mikusia, styczniowo-lutową korektę jako Defekt stycznia. Wykres jest nieco wypłaszczony przez skalę letniej przeceny. Teraz mamy sytuację nieco inną. Grudzień to w dużej mierze korekta listopadowego wzrostu, a rajd został zniwelowany dalszymi spadkami. Pozostaje WD i 5 sesji wątpię by był zauważalny na wykresie. A może się zdarzyć, że nic takiego nie będzie miało miejsca (u nas). Pozostaje wtedy efekt stycznia i gra pod wyniki spółek za 4Q, oraz względnie niezłych rocznych. Ogólnie coś się kroi i raczej w kierunku północnym pytanie tylko kiedy.


2011-12-21

WIG20 w krótkim terminie

     Przed nami jeszcze 6 sesji tego roku. Po przetestowaniu wsparcia indeks zawrócił łamiąc od razu linię trendu spadkowego powstałą w czasie ostatnich 10 sesji. Dziś linia ta została przetestowana od góry. Co dalej zobaczymy dzisiejsza szpulka to klasyczna doji z dłuższym dolnym cieniem, co sugeruje równowagę z lekkim wskazaniem na byki. 
Być może inwestorzy trawili informację z EBC o uruchomieniu kredytów na równowartość 600mld $ czyli niemal tyle co QE2. Dziś wywołało to reakcję psa, który zgłupiał  w efekcie zerwania się z łańcucha. Radość z konkretnego wsparcia, czy obawa, że skoro aż takie środki, to musi oznaczać fatalną sytuację . Jutro prawdopodobna właściwa reakcja. A przecież na to rynki czekały. 
      Dodatkowo indeks znalazł się w miejscu gdzie od dołu mamy dwa wsparcia,  a od góry jedno (linie na wykresie). Aby było dobrze powinniśmy jeszcze w tym roku na trwałe znaleźć się powyżej oporu (ok. 2250). Szansa jest bo i wykresy zza oceanu pokazują ciekawe świece i to zarówno S&P500
jak i Nasdaq Composite
Jednocześnie pamiętać trzeba, że jedna źle sformułowana myśl, jeden "fałszywy" ruch i wszystko może się zawalić. Emocje rozchwiane do granic, a to zły doradca.

2011-12-20

Pytanie: Jak wyjść ze Skandii?

       Czas nacechowany dużą zmiennością, niepewnością, a wręcz strachem zasianym przed media, płatnych (zniewolonych) analityków, czy nawet forumowych naganiaczy, w połączeniu ze startą pojawiającą się w portfelu, to frustrujący moment, w którym łatwo o zwątpienie. Pociąga to niejednokrotnie refleksję: a gdybym to miał na lokacie miałbym taki a taki zysk, niewielki, ale zysk. Teraz zamiast obiecanej góry złota mam 10%, 15%, 20%, może i 40% strat. "Złodzieje, mafia, piramida finansowa" to najczęściej pojawiające się epitety, pod adresem: firmy, produktu, sprzedawcy. A już najgorsze jest to że ci "ZŁODZIEJE" każą sobie płacić i na dodatek jeszcze te kary za wcześniejsze zerwanie umowy. Czy te pretensje są uzasadnione?
       Zaznaczę w tym miejscu, że nie mam na celu obrony ani firmy, ani produktu (no może troszkę), a już wcale nie zależy mi na sprzedawcach. Są lepsi i gorsi, do tych dobrych pretensji mieć nie będziemy. Bo tacy zapewne dokładnie przedstawili produkt i jego zasady oraz cele (te nam raczej uświadomili). Tak było w moim przypadku (miałem szczęście). I choć dziś jestem na dość dużej stracie, to mam świadomość, że jest to stan przejściowy. Wiem, że swoje cele zrealizuję bo te mają horyzont jeszcze kilkunastoletni (emerytura). Kilka lat oszczędzania wystarcza mi za dowód, mało tego realizuję przy okazji jeszcze dwa inne cele kilkuletnie, a ich realizacja poprzez tę stratę w żaden sposób jest niezagrożona. Dowód mam w postaci realizacji dwóch celów osiągniętych zgodnie z planem (jeden), i nieco na zasadzie improwizacji (drugi). I co najlepsze mam gwarancję (w postaci owej "kary" za zerwanie umowy), że od realizacji celów nie odwiedzie mnie chwilowe niepowodzenie.
        Odnoszę wrażenie, że duża część kupujących produkty emerytalne (nie ważne Skandia, Nordea, Aegon, Generali itp. itd.) nie docenia (rozumie?) największej ich zalety. KOSZTÓW WCZEŚNIEJSZEGO ROZWIĄZANIA UMOWY. Drodzy inwestorzy w kwestii produktów emerytalnych te koszty, to jak ojcowski klaps za nierozważne zachowanie dziecka. Dlatego moja odpowiedź jest jedna ze Skandii wychodzi się z twarzą ... emeryta mającego coś więcej niż danina z ZUS. Oczywiście nie wszystkim to wystarczy, ale czy produkty te są dla wszystkich? 

NIE

2011-12-19

Kiepski początek przedświątecznego tygodnia

     Początek tygodnia nie był udany, oddala się poziom 2400 nawet nie dla tego, że jesteśmy jakoś gwałtownie niżej, a bardziej dlatego że do końca roku czasu niewiele (8sesji). Więc nawet jeśli miałby nastąpić końcoworoczny WD, to 300 punktów zdaje się być mało realne. Na dodatek wzrasta ryzyko decyzji inwestorów o podjęciu gry na obniżenie bazy (skoro rok nieudany). Może się więc okazać, że jak skromny był kryzysowy rajd (może bardziej OS) Mikołaja, tak nie będzie WD. A wzrost pojawi się w roku 2012 (w bliżej nieokreślonym terminie). To tylko jednak nieuczesane myśli, takie wróżenie z fusów. A co na to wykresy?
       Wykres pokazuje trend, pokazuje też dobitnie, że dołki (zamknięcia) z początku października muszą zostać przetestowane. Ostateczne poziomy intra (dolne cienie), to absolutne dna dopuszczalne jedynie śródsesyjnie. Formacje oRGR i inne temu podobne poszukiwania przesłanek wzrostowych na teraz mijają się z celem. Pozostaje jedno i jest to chyba ostatnia szansa mianowicie konieczność testu. Dodatkowo rynek wchodzi w fazę świąteczną i niskie obroty będą zachęcać do spekulacji. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja na głównym rynku i tam powinny zapaść rozstrzygnięcia.

2011-12-18

Strategia 29

    W tym tygodniu mamy zejście do wsparć z (na razie) naruszeniem. Nasz indeks jest niżej dołka z początku października. Rynek amerykański na wsparciu 1220 - 1200. Strategia radzi sobie nieźle na tym tle, w analogicznym czasie strata w portfelu wynosiła prawie 6%. Mamy sygnały kupna funduszy  obligacji dolarowych jeden z nich lepszy wprowadzamy do portfela, za dający właśnie sygnał sprzedaży surowcowy BPH6. Wycena z datą poniedziałkową.
Pozostające aktualnie na sygnałach prezentują się następująco: 
22.09 NB5 -2,7%
18.10 NOVO4 -2,49%
27.10 ML1 +4,17%
27.10 TEMP1 +2,92%
02.11 CS1 +3,08%
24.11 JB1 +4,82%
30.11 JPM3 -1,18%
14.12 SKAN3  -0,02%

Stan w wirtualnym portfelu
14.09 ML2 +13,37%
29.09 BPH6 -2,46%
19.10 TEMP2 +7,71%
23.11 UNK5 +0,35%
24.11 TEMP6 +2,1%
28.11 HSBC4 -2,39%
05.12 ACM1 -0,8%
05.12 SKAN4 -1,42%
07.12 SKAN5 +0,26%
07.12 SF1 -3,64%

Sygnały kupna: SKAN2, SKAN3
Sygnały zacieśnij stop: brak
Sygnały sprzedaży: ML3 (17,37%), BPH6
Zmiany w portfelu: BPH6 wg wyceny z 19.12
Zysk za grudzień: -0,79%. Stopa zwrotu na dzień 15.12 wynosi -2,25%.
PS. Jako obrazek pokazuję karykaturę (lub zdjęcie) osoby która w dowolny sposób utkwiła mi w pamięci, w kontekście finansów, nie ważne pozytywnie czy negatywnie.

2011-12-17

Historia Metalu 33 - Blackened Death Metal

    W dalszym ciągu penetrujemy czeluści Death tym razem połączenie Black i Death (dla koneserów). Osobiście uważam za nieco sztuczny twór niemniej prezentuję z "kronikarskiego obowiązku". 
NECROVORE
BLASPHEMY
MARTIRE
IMPALED NAZARENE
ORDER FROM CHAOS
BELPHEGOR
DISSECTION

2011-12-16

Obraz po wiedźmach

     Proponuje dziś nieco inne obserwacje. Zobaczcie volumen WIG20, na stopniowo zmniejszającym się taktowaniu. Nie napiszę nic więcej, każdy wnioski może wyciągać dowolne.
















2011-12-15

Potrzebna cierpliwość

     Jest na rynku dużo niepewności i strachu. Od kilku dni obserwuję dość ciekawe zjawisko, zaraz po otwarciu nasz indeks podrywa się w górę i trwa to mniej więcej do południa, a później większa lub mniejsza jazda na południe. A to na wskutek plotek, a to ostrzeżeń agencji, a to z kolei nieodpowiedzialnych wypowiedzi polityków. Dziś okazja była wyborna, takiego wysypu dobrych danych dawno już nie mieliśmy. I kiedy wydawało się, że tym razem nic nie stanie na przeszkodzie pojawiły się informacje precyzujące wielkość podatku od kopalin. Oczywiście podane w widełkach, gdzie górna granica 64% zrobiła co musiała z ceną KGHM (-11%), a biorąc poprawkę na wagę KGHM w indeksie szans na zielone zakończenie sesji nie było. Europa skończyła generalnie na lekkich plusach. 
      W tle toczy się rozgrywka pod jutrzejsze 3 wieźmy, mamy spokojne rolowanie kontraktów na kolejny kwartał. Przy czym sprawa KGHM może tu coś namieszać. Nowa seria zdaje się pokazywać kierunek o zabarwieniu zielonym. Tak sobie (może błędnie) tłumaczę fakt zielonego zamknięcia na kontrakcie (serii marcowej) i bazy rozciągniętej do 30 pkt. Jutrzejszy dzień też trzeba będzie odpuścić, więc najwcześniej w poniedziałek może wydarzyć się coś pozytywnego. Pamiętać trzeba, że to z kolei przedświąteczny tydzień i raczej do końca roku wszystko odbywać będzie się na zmniejszonych obrotach. Zapowiada mi się najgorszy w mojej inwestycyjnej przygodzie rok. Więc niech szybko się kończy.

2011-12-14

(Piłkarski ) Cud nad (Tamizą) Wisłą

    Jak inaczej nazwać to co się stało dziś wieczorem. Do awansu Wisła potrzebowała bardzo dużo. Wygranej z niepokonanymi dotąd Holendrami (5 meczów, 4 zwycięstwa, 1 remis), którzy zdeklasowali nas u siebie i nie chodzi o sam wynik ten był niski wobec przewagi gospodarzy (4:1). Na dodatek remisu rozbitych Duńczyków (grających o honorowe pożegnanie), z dużo mocniejszymi i muszącymi wygrać Londyńczykami z Fulham. Anglicy mieli nad Wisłą 1 pkt. przewagi. Jeśli jeszcze to mało dodam, że Wisła nie mogła skorzystać (może to dobrze?) z Lameya, Jaliensa, Chaveza, Czekaja, Paljica (to wszystko obrońcy) i Sobolewskiego, a w pamięci porażka w nie najlepszym stylu z Polonią Warszawa w ostatniej w tym roku kolejce. Gorzej być nie mogło, z drugiej strony zawodnicy nie mieli nic do stracenia. Na dodatek Twente zlekceważyło Wisłę przywożąc, zwłaszcza w liniach obrony, głębokie rezerwy. I stało się to co powinno Wisła wygrała 2:1 po nieszczególnie dobrej za to bardzo ambitnej grze. Po końcowym gwizdku zawodnicy zostali na murawie oczekując wieści z Londynu. Do przerwy Fulham prowadził 2:0. W 76 min. było już 2:1. Zaś w doliczonym czasie (92min.) padło wyrównanie. Od beznadziei do euforii szkoda tylko, że tak rzadko mamy tak miłe piłkarskie wieczory. A może właśnie coś się zmienia? A jak to w skrócie wyglądało możecie zobaczyć 
Mamy więc na wiosnę dwie drużyny w rozgrywkach i bez względu na wynik Legii jutro 6 punktów do rankingu (a szanse na kolejne 2). No i awans w rankingu zauważalny. Na koniec jeszcze jeden drobiazg, znacznie poprawi się ranking indywidualny tak Wisły jak i Legii, co jest bardzo ważne, a co przedstawię we właściwym czasie na razie trzeba się cieszyć:)))

2011-12-13

Złoto - co dalej z bezpieczną przystanią

       Co jakiś czas zerkam w stronę złota, stare przyzwyczajenia i kilka sukcesów z przeszłości powodują, że mam dla tego waloru szczególny sentyment. Co ciekawsze teza o której wspomniałem 3.11 kiedy ostatni raz pisałem o złocie, że tylko trwałe przebicie 61,8% fibo spowoduje zmianę nastawienia do kruszcu pozostaje wciąż aktualna. Zobaczmy co wydarzyło się od tego czasu.
     Wykres doszedł dokładnie do wspomnianego poziomu po czym tworząc lokalny podwójny szczyt (zapowiedź zmiany kierunku) ruszył posłusznie we właściwym kierunku. Przygotowuje się aktualnie do ataku na wsparcie, które umownie tworzy poziom dołka pierwszej fali korekty. Dodatkowo obraz psuje kilka faktów. Utworzenie wyraźnej linii trendu spadkowego (trzy kolejne niższe szczyty). Wyjście dołem z chmury bessy. Prawdopodobne (wielce) domknięcie chmury hossy i powstanie chmury bessy. Linia chinkou span (zielona) znajduje się poniżej ceny, a to oznacza trend spadkowy. Widoczne dolne ograniczenie kanału wzrostowego zaprasza do testu, co akurat wyczerpało by potencjalny zasięg Fali C korekty. Ewentualnie wtedy rozważać można zakup. Pamiętać jednak trzeba, że w przypadku ML5 nie można zapomnieć o indeksie spółek (XAU), też jakby coś chciał dokończyć
oraz wykresie dolara, a tam mamy pierwsze symptomy dywergencji RSI
   Jeśli nadal będzie wszystko szło zgodnie z założeniami to może wkrótce okazać się atrakcyjną inwestycją. Warto więc przyjrzeć się korelacji złoto, dolar, wig20.
Niepokoi sytuacja jaka ma miejsce od początku października.

2011-12-12

Stoimy na wsparciu, w USA jeszcze bezpiecznie

      Z braku czasu nieco później niż zwykle, a co za tym idzie dość pobieżnie. Nie wiem jednak czy jest sens kombinować, sprawa jest dość oczywista. Mamy na naszym indeksie dość mocny atak na linię wyznaczoną dołkami z 4.10 i 23.11. Dziś wsparcie to zostało obronione. Jutro ciąg dalszy walki dopuszczalne jest naruszenie intra, ale zamknięcie koniecznie powyżej (wtedy ewentualnie szansa na "motyla"). Jeśli linia pęknie ....
     Nie będę się sprzeczał co do słuszności, ale teza wielce prawdopodobna. Co ewentualnie może okazać się pomocne? Zobaczmy na wykresy S&P500 i Nasdaq. Na tym pierwszym mamy podobnie jak na Wig20 linię wyznaczoną dołkami październikowo listopadowymi z tą różnicą, że wykres wygląda nieco korzystniej
Po pierwsze jest dość wysoko nad linią wsparcia, co z jednej strony może sugerować większy potencjał spadku, zaś z drugiej daje poczucie względnego bezpieczeństwa. Na dodatek mamy klasyczny przekładaniec (ostatnie świece). Co na wykresie liniowym daje efekt przystanku we wzroście (trójkąt, flaga?). W każdym razie formacja kontynuacji. Jeśli zatem rozpoczęliśmy dołkiem z początku października nowy impuls, to drugi dołek zakończył falę drugą tego impulsu a obecnie mamy rozpoczętą falę 3, w której jesteśmy w trakcie podfali 2 w kształcie np. trójkąta. To może oznaczać już niebawem dalszy ruch i kontynuację fali 3 kolejnymi podfalami (to w wariancie optymistycznym). Wariant obojętny to korekta ABC, wtedy jesteśmy w korekcyjnej części fali C. W wariancie pesymistycznym mamy odwrót po nieudanym ataku na szczyt z 28.10 i schodzimy testować wsparcie (linię dołków).
    Dla dopełnienia obrazu, rzut oka na Nasdaq, a tam przede wszystkim wyspa odwrotu (Zeus), podobna linia i dość dobre zabezpieczenie luką (startową?). 

Mimo iż nasz indeks wykazuje ostatnio dużą słabość, to ostatecznie i tak zapewne pójdzie za indeksami amerykańskimi pozostaje kwestia, kiedy te zechcą ruszyć zdecydowanie w wybranym kierunku.

2011-12-11

Strategia 28

Mimo dużej zmienności na rynku portfel zachowuje się stabilnie zmiana ok. 0,5% w skali tygodnia nie jest istotna zmienił się natomiast charakter portfela na bardziej agresywny. Czas pokaże czy słusznie
Pozostające aktualnie na sygnałach prezentują się następująco: 
22.09 NB5 -1,13%
  04.10 ML3 +19,18%
18.10 NOVO4 -0,18%
27.10 ML1 +2,77%
27.10 TEMP1 +1,8%
02.11 CS1 +2,75%
24.11 JB1 -0,43%
30.11 JPM3 -4,02%
Stan w wirtualnym portfelu
14.09 ML2 +10,09%
29.09 BPH6 +1,13%
19.10 TEMP2 +5,72%
23.11 UNK5 +0,24%
24.11 TEMP6 +3,37%
28.11 HSBC4 +0,55%
05.12 ACM1 -2,21%
05.12 SKAN4 -0,63%
07.12 SKAN5 +0,24%
07.12 SF1 -1,71%

Sygnały kupna: brak
Sygnały zacieśnij stop: brak
Sygnały sprzedaży: brak
Zmiany w portfelu: UNK4 (-0,39%), CU2 (+1,1%), UNK2 (+0,07%), PIO2 (+0,65%)
Zysk za grudzień: -0,42%. Stopa zwrotu na dzień 08.12 wynosi -1,88%.

2011-12-10

Historia Metalu 32 - Deathrash

     Właściwie dla samego death metalu można by stworzyć oddzielną serię gatunek ten wygenerował całą masę  podgatunków, gdzie granice są dość płynne i wiele zespołów klasyfikowanych jest w kilku różnych podgatunakch, co jest efektem poszukiwań muzyków. Na początek w czystej postaci Deathrash czyli wprost jak sugeruje nazwa twór łączący Death i Thrash Metal. Dziwne o tyle, że przecież Death powstał z Trash. Chodzi tu o odfiltrowanie elementów black. Przedstawiciele
SLAUGHTER
SLAUGHTER LORD
POISON
PESTILENCE
MERCILLESS
SEXTHRASH
RIPPING CORPSE
Osobiście mało mi znany gatunek (i w mojej ocenie twór nieco sztuczny), dawno dawno temu słuchałem Pestilence wtedy sądziłem, to obrzeża thrash

2011-12-09

Uff ... po szczycie

    Zacznę od tego, że nie podejmę się jednoznacznej oceny słuszności bądź nie porozumień zawartych podczas spotkania przywódców państw unijnych . I tylko kompletny ignorant osądzi to w kategoriach TAK lub NIE. Sprawa jest na tyle złożona, że nie sposób to dziś ocenić. Śmieszne są argumenty o płaceniu składek dla greckich emerytów z jednej strony, albo dokładania do dużo bogatszych i rozrzutnych Włochów.  Jak i te, że jest to jedyne i najlepsze wyjście. Czas pokaże, choć pewne ustalenia zdają się być sensowne. 
      Na dziś bardziej przemawia do mnie reakcja rynków na których, zrobiło się nieco bardziej optymistycznie choć bez nadmiernej euforii. To pozytywny znak zawsze lepiej jest rosnąć w sposób wolniejszy ale stabilny i cień szansy na takie uspokojenie jest. Wielce prawdopodobne jest, że po uspokojeniu inwestorzy kontrolując realizację zapowiedzi skoncentrują się na danych makro, a te w szczególności płynące zza oceanu jakby na krzywej wznoszącej. 
      Dodatkowym plusem jest fakt, że trójka z czterech oportunistów zdaje się zmieniać zdanie, kto wie czy Wielka Brytania nie zostanie sama. Warto przy tej okazji pamiętać jaki jest nasz unijny bilans, a cały czas dostajemy 4 razy więcej niż wpłacamy. 

     Do pelni szczęścia droga daleka, wyboista i trudna. Na pocieszenie dodam, ze kilka postanowień dla nas nie stanowi nowości, jak choćby konstytucyjne zabezpieczenie przed nadmiernym zadłużaniem. Płace i emerytury też mamy na zdrowym (w kontekście kryzysu) poziomie, więc i rozczarowań takich jak Grecy czy Włosi mamy szanse uniknąć.
     Jestem umiarkowanym optymistą, zresztą z natury jestem optymista

Archiwum bloga