Goście

Szukaj na tym blogu

2011-11-30

Zmiana o 180 stopni

    To co wydarzyło się dziś zupełnie odmieniło nastroje. Nic dziwnego jeśli poczytać wczorajszy wpis. To rozczarowanie wynikało głównie z braku reakcji na ciąg dobrych danych. Ponadto wypowiedzi analityków widzących tylko jeden kolor też robiły swoje. Często powtarzane kłamstwo może być uznane za legendę, a ostatecznie również za prawdę. Nie tym razem jednak. Dziś zauważyłem po raz pierwszy od dawna reakcję na dane o naszym PKB opublikowane o godz. 10:00 Wykres dzienny odzwierciedla dość dobrze ten stan. 

W tym czasie niemiecki DAX przedstawiał się następująco.
Dalsza poprawa na obu indeksach idzie już niemal identycznie, ale o tym decydowały już wydarzenia zewnętrze, czyli dobra dla rynków informacja z Chin o godz 12:00 (bank centralny obniża stopę rezerw obowiązkowych), wspólna interwencja walutowa o 14:00 (FED, ECB, banków Kanady, Anglii, Japonii i Szwajcarii) i w między czasie dość dobre dane (kolejny ciąg serii). Skończyło się wszystko dość dużym wzrostem. Pozostaje pytanie o jego trwałość. Ale Mikołaj zdaje się robić swoje.

2011-11-29

Irytacja, zniecierpliwienie, zawód

     Takie dziś emocje targają mną po zakończeniu handlu. Niby jesteśmy po solidnej przecenie, niby powinniśmy mieć solidne odbicie. Dane też (szczególnie amerykańskie) niczego sobie delikatnie rzecz ujmując, a tymczasem efektu brak. Czuję się jak kucharka, która mnóstwo pracy i wysiłku włożyła w przygotowanie ciasta, a wyszedł zakalec.
       Jakoś niepokojąco słabe to odbicie i coś za szybko zapał inwestorów stygnie. I mimo że wczoraj DAX zrobił ok. 5% dziś też był zielony. 
U nas wczoraj nędza (w porównaniu z resztą Europy),  a dziś odwrót, fakt że znowu cudo fixing tym razem w dół, tylko jakoś trudno przyjąć, ze to jutro pomoże. A może komuś zależy właśnie, żeby tak większość pomyślała?
        Jakoś mało który kraj zasłużył na Mikołaja bardziej niż my, tymczasem nasz rynek póki co dostaje rózgę. Grecy za swoje lekkie podejście dostali premię, Węgrzy za podniesienie stóp skończyli na zielono,
my za dobre dane (choćby z produkcji przemysłowej, handlu) dostajemy przecenę. Oj nieładnie, nieładnie ktoś coś kręci. Oczywiście to tylko moje odczucia po sesji dzisiejszej, liczyłem na doji lub szpulkę jako przystanek. Liczyłem, że portfel nie odda zbyt wiele. Mimo wszystko na razie nie zmieniam nastawienia. Lekko zawiedziony czekam na dalszy rozwój i wierzę w dalszy powolny wzrost.

2011-11-28

Czas na odbicie - przeszkody

    Patrząc na to co wyrysował wykres WIG20 można powiedzieć, stało się niemal dokładnie to, o czym pisałem 8 listopada w poście "kolejny klin?". Klin został zrealizowany dając jednocześnie potencjalny dołek prawego ramienia formacji oRGR, nieco rozbudowanej w taktowaniu dziennym, za to książkowej jeśli chodzi o wykres tygodniowy. Wydawać by się mogło, że wszystko jest OK, skąd zatem jakieś przeszkody w dzisiejszym tytule? Zobaczmy wykres
Co prawda nowy dołek jest usytuowany powyżej poprzedniego. Ale blisko już do pierwszego zagrożenia dla optymistycznego scenariusza, mamy opadającą linię trendu i opór szczytu z 12.10. Stąd w okolicach 2350 należy oczekiwać pierwszych zawirowań. Załóżmy że uda się pokonać linię trendu, a wtedy mamy kolejną barierę (opisywaną dość dokładnie LS formacji oRGR). Dość dobrze komponowała by się walka przy LS z cofnięciem i przetestowaniem od góry linii trendu. Ale nawet pokonanie linii nie daje nam żadnych gwarancji. Patrząc na wykres musimy uwzględnić kolejny czynnik.
Pojawia się jako korekcyjne ABC rozpoczętego trendu spadkowego. Licząc, że korekta będzie prosta i zakładając A=C otrzymamy zasięg C na poziomie 2571, co prawda wtedy LS będzie wybity, ale w dalszym ciągu może to być wybicie fałszywe. Powrót zaś i zejście poniżej LS da efekt znajomego pieska z zasięgiem ok 600pkt. To sprowadzić może WIG20 do poziomu 1800. Trwałe wybicie oRGR i obrona LS po ruchu powrotnym daje szanse na realizację oRGR, tu zasięg 2743. to oznaczać może tylko jedno, negację trendu spadkowego i przemianowanie fali C na falę 3 w nowym impulsie wzrostowym. 
    Byłbym spokojniejszy o realizację wersji optymistycznej gdyby rynki nie były tak nerwowe, a koniunktura krachu nie była tak nakręcona w mediach. Do tego jeszcze czynnik polityczny. Ale czyż w atmosferze takiego strachu nie zarabia się najwięcej?

2011-11-27

Strategia 26

    Ubiegły tydzień to klasyczna burza po ciszy, większość funduszy pokazała sygnał sprzedaży co już od dwóch dni widoczne w zmianach wirtualnego portfela. Ale są też sygnały kupna, zaskakująco pojawił się dla HSBC4. Dla uproszczenia podaję wynik procentowy funduszy bez dat, zakupu i sprzedaży te widnieją na stronie. Zbędne przepisywanie.
Pozostające aktualnie na sygnałach prezentują się następująco: 
22.09 BPH4 -0,53%
22.09 NB5 -2,74%
  04.10 ML3 +13,63%
18.10 NOVO4 -2,92%
27.10 ML1 -4,04%
27.10 TEMP1 -3,42%
31.10 CS2 -5,68%
02.11 CS1 -2,63%
24.11 JB1 0%
Stan w wirtualnym portfelu
14.09 ML2 +1,86%
26.09 TEMP3 +9,84%
29.09 BPH6 +0,41%
19.10 TEMP2 +2,9%
15.11 UNK4 -0,13%
23.11 UNK2 -0,58%
23.11 UNK5 +0,03%
24.11 PIO2 0%
24.11 CU2 0%
24.11 TEMP6 0%
Sygnały kupna: HSBC4, JB1
Sygnały zacieśnij stop: brak
Sygnały sprzedaży: JB2 (-10%), HSBC3 (+10,36%), SKAN7 (-8,38%), ALL1 (-8,32), HSBC1 (+12,81%), DWS4 (+7,07%), DWS6 (+5,83%), JPM1 (-8,75%), NB6 (-2,58%), IDEA1 (-1,09%), TEMP4 (-7,18%), ML7 (-7,45%), ING1 (-0,21%), SCH3 (+9,72%), 
Zmiany w portfelu: ML6 (+0,79%), ING3 (-0,38%), ML5 (+4,28%), ING5 (+6,32%), JPM2 (+4,53%), TEMP3 wycena 28.11 za HSBC4
Zysk za listopad: -5,08%. Stopa zwrotu na dzień 24.11 wynosi -3,74%.
Wniosek : Pierwsza fala sygnałów na przełomie września i października następna za nie cały miesiąc (wtórna?), ignorować sygnały fal wtórnych. (w portfelu wirtualnym brak w tym czasie miejsca na zakupy - przypadek czy efekt uboczny strategii?). Kolejne spostrzeżenie unikać funduszy zrównoważonych.

2011-11-26

Historia Metalu 30 - SWOBM

    Ten tajemniczy skrót to oczywiście Second Wave of Black Metal. Pokolenie młodsi od protoplastów, zdecydowanie bardziej brutalni, prowokujący i ekstremalni. Dla koneserów, albo jak kto woli zakręconych na punkcie chaosu. Zapraszam

MAYHEM
TORMENTOR
DARKTHRONE
IMMORTAL
BURZUM
GORGOROTH
GEHENNA
ULVER
SATYRICON
polski akcent GRAVELAND

2011-11-25

Czarny piątek

     Zgodnie z obietnicą sprzed kilku dni przyszedł czas na rozszyfrowanie tajemniczej nazwy "Czarny piątek". Na początek rozwieję wszelkie wątpliwości i ewentualne negatywne skojarzenia, nazwa ta nie ma nic wspólnego z jakimiś złymi wydarzeniami na rynkach. A wywodzi się z kręgów policyjnych, wszak dla stróżów prawa to prawdziwy koszmar. Już od lat czterdziestych w USA w każdy ostatni piątek listopada odbywa się posezonowa wyprzedaż, na której rabaty sięgają nawet 70%. Zwyczaj ten ma swoje uzasadnienie w zbliżających się świętach Bożego Narodzenia i szaleństwem zakupowym okresu przedświątecznego. Jest to również niezły prognostyk stanu konsumpcyjnej przecież amerykańskiej gospodarki. Stąd po wynikach sprzedaży często zmieniają się nastroje inwestorów, co ma przełożenie na wzrastającą chęć zakupów. Zwykle jest to też moment, od którego zaczyna się ruch indeksów w kierunku północnym określany mianem "rajdu św. Mikołaja". Rajd ten często łączy się z końcoworocznym WD. Co w praktyce oznacza, że grudzień jest statystycznie dobrym miesiącem dla giełdowych graczy. Jak będzie w tym roku? Wkrótce się przekonamy, rynek jest po korekcie i dość mocno wyprzedany. Zatem szanse na kilkunastoprocentową jazdę mamy dużą. Pozostaje tylko pytanie czy Mikołaj przyjdzie do niegrzecznych? Cóż w opinii inwestorów niegrzeczni są politycy, w ocenie polityków finansiści,  a ci z kolei za wszelkie zło obwiniają spekulantów (inwestorów).

2011-11-24

Prawie dobrze...

    Długo czekałem na taki obraz sesji na wykresie dziennym, jaki dziś został wyrysowany. Szkoda tylko, że dzieje się to w dniu gdy handel odbywa się bez udziału największych graczy i na płytkim rynku. Sama świeca, miodzio klasyczny młot po dużym spadku.  Albo na naszym rynku pojawił się gracz, który wie coś na temat jutrzejszego handlu w USA, albo ułańska szarża polskich inwestorów tęskniących za wzrostami (pod nieobecność kota myszy harcują). Wiarygodność dzisiejszej świecy jest niewielka bo ani volumen, ani obrót nie upoważniają do traktowania serio tego co dziś namalowane. 
   Przy okazji warto zwrócić uwagę na fakt, że wobec lekko ukośnej LS, ciągle hipotetycznej formacji oRGR, prawe ramię może uformować swój dołek lekko poniżej lewego zachowując tym samym równoległość LS i prostej prowadzonej przez dołki ramion. Tak więc naprawdę ostatni moment na zwrot.

2011-11-23

Europejskie przepychanki

      Kolejny nieciekawy dzień na rynkach i przecena głównych parkietów jest spowodowany moim zdaniem uporem polityków (głównie Angeli Merkel). W dość czytelny sposób wysyłane są sygnały od spekulantów (dla mnie znaczenie słowa jak najbardziej pozytywne). Atak na kolejne kraje jako żywo przypomina pokerowe sprawdzam. Mamy swoistą przepychankę, politycy deklarują  pomoc Grecji, spekulanci windują koszt obsługi długu greckiego. Kiedy politycy powtarzają swoje, idzie atak na Włochy. Tak upadły dwa rządy. 
       Nie robi to wrażenia na duecie Merkel, Sarkozy (pozornie), atak przenosi się na Hiszpanię (tam akurat przyspieszone wybory), kolejny rząd do wymiany. W działaniach też brak jakby przełomu więc sypią się zapowiedzi o cięciach ratingów a to Belgii (bez rządu), a to Austrii, Francji, Węgier. Mechanizm jest prosty. Agencja straszy obniżeniem ratingu, za tym idzie oczekiwanie na reakcję polityków. Brak reakcji kara, czytaj atak spekulacyjny. Następnie obserwacja, brak reakcji agencja daje wskazówkę kto następny.
   Dziś jednak doszło do ciekawego wydarzenia. w Niemczech odbyła się aukcja obligacji tzw. dziesięciolatek. Wystawiono do sprzedaży obligacje wartości 6 mld Euro. Sprzedało się ponad 3,9 z czego 2,6 to zakupy niemieckiego banku centralnego. Czy to wreszcie przekona polityków do czegoś więcej niż powtarzanie pustych deklaracji?

2011-11-22

Przystanek ?

   Nie było dziś mowy o zatrzymaniu bądź próbie odreagowania, co najwyżej lekkie wyhamowanie, a i to tylko na niektórych indeksach. Przy czym wyróżniał się WIG20. Zamknięcie lekko ponad kreską nie daje powodów do satysfakcji w kontekście tzw. otoczenia. Ale co maja powiedzieć Niemcy gdzie indeks Dax stracił kolejne 1,22%, a pozostałe omawiane wczoraj też straciły około procenta. Ostatnie nadzieja pozostawała w rynkach amerykańskich. Tyle że te akurat w okolicach 17:30 zaliczały dzienne minima. Mimo iż później indeksy spróbowały zieleni, to zakończenie nie daje powodów do satysfakcji. Mamy kolejny dzień spadków, z tą różnicą, ze dziś był to spadek kosmetyczny. Nie ma podstaw do optymizmu i to jest paradoksalnie najbardziej optymistyczne. W takich momentach nagle lubi pojawić się popyt. 
     Na wykresach wygląda to tak jakby inwestorzy pooglądali wczoraj wykresy DAX, CAC40, FTSE250 i postanowili przed odbiciem zabrać co im się należy czyli domknąć zasięg lokalnych formacji. Jeśli na siłę szukać iskierki nadziei to jedynie chyba na wykresie Nasdaq 
  Mamy tu zalążek formacji "wyspy odwrotu" .... ale baaardzo naciągany. No i druga sesja z dolnym cieniem jest. Drugą przesłanką jest Edek gdzie nieco Euro wzmocniło się względem dolara. To jednak cały czas za mało

2011-11-21

Analogie w Europie

    Najważniejsze rynki europejskie zdają się coś sugerować. I ciekawe czy przypadkiem wygląda to dość podobnie, czy może coś w tym jest. Zobaczmy wykres DAX
Mamy tu lokalna RGR, zawartą w nieco szerszej odwróconej oRGR. Do pełnej realizacji zasięgu formacji mniejszej brakuje zejścia do 5226 (6,5%). Jeśli miałoby to spowodować negację formacji oRGR, to pozostaje dość mocne wsparcie na dołkach sierpniowych. Przy czym jeśli zasięg zostanie zrealizowany intra i powstanie dolny cień oRGR ma szansę na realizację.
      Podobnie rzecz ma się na CAC40, tu do pełnej realizacji  2782 (5,7%)
     Niemal to samo mamy na indeksie FTSE250 zasięg 9334 (4,4%)
    I oczywiście na naszym WIG20, gdzie do pełnej realizacji mamy 2082 (4,6%).

To na dziś chyba max, co może się wydarzyć ale jak to z paniką bywa lawina może się nie zatrzymać. Na koniec jedno spostrzeżenie często bywa tak, że fala pierwsza nowego impulsu wzrostowego jest znoszona w więcej niż 61,8% (bywa, że w całości).

2011-11-20

Strategia 25

    Mimo iż tydzień pod znakiem spadków portfel strategi dość dobrze się broni, pojawia się nawet niewielki wzrost. wygenerowały się kolejne sygnały sprzedaży, wszystkie zamknięcia na plusie (szczegóły niżej). Miałem dokonać posumowania portfela realnego, ale to po  prawie 6 miesiącach robota ogromna i niewiele wnosząca. Na dziś strategia spisuje się o niebo lepiej, automatyzm i odfiltrowanie emocji dają  już widoczne efekty. Najprawdopodobniej od stycznia będę wprowadzał stopniowo zakupy na podstawie sygnałów. A od czerwca jak tylko skończę eksperyment muszę poszukać nowych tematów na niedzielne teksty.
Pozostające aktualnie na sygnałach prezentują się następująco: 
22.09 BPH4 +2,11%
22.09 ING1 +3,43%
22.09 NB5 -1,22%
   23.09 IDEA1 +5,21%
03.10 DWS4 +12,83%
04.10 DWS6 +10,05%
04.10 HSBC1 +18,34%
04.10 HSBC3 +19,08%
04.10 ML3 +18,71%
05.10 NB6 +6,89%
05.10 SCH3 +15,2%
12.10 HSBC2 -1,69%
18.10 NOVO4 -1,04%
24.10 ALL1 -2,64%
27.10 JB2 -5,54%
27.10 JPM1 -3,87%
27.10 ML1 +0,93%
27.10 ML7 +1,96%
27.10 SKAN7 -4,57%
27.10 TEMP1 +0,12%
31.10 CS2 -1,86%
02.11 CS1 -0,22%
07.11. TEMP4 -2,19%
Stan w wirtualnym portfelu
14.09 ML2 +7,37%
26.09 ING3 +5,83%
26.09 TEMP3 +13,49%
29.09 BPH6 +2,77%
29.09 ML6+10,59%
04.10 JPM2 +10,4%
04.10 ML5 +11,79%
07.10 ING5 +12,02%
19.10 TEMP2 +2,9%
15.11 UNK4 -0,13%
Sygnały kupna: brak
Sygnały zacieśnij stop: brak
Sygnały sprzedaży: PIO3 +2,23%, ING6 +0,11%, SCH2 +12,19%
Zmiany w portfelu: QUE2 zamknięty ze stratą 3,59% (w portfelu 0,36%)
Zysk za listopad: -0,14%. Stopa zwrotu na dzień 18.11 wynosi +1,2%.

2011-11-19

Historia Metalu 29 - Nu Metal

 Powstał w prostej linii z Grunge i Rap Metalu niezwykle ciekawy i urozmaicony z wieloma perełkami jednym z ważniejszych przedstawicieli nurtu od wielu lat pozostaje Korn, rewelacyjny jest też SOAD (mój ulubieniec)
KORN
MUDVAYNE
SYSTEM OF A DOWN
PAPA ROACH
COAL CHAMBER
SLIPKNOT
LINKIN PARK
DROWNING POOL
GUANO APES
ILL NINO

2011-11-18

Blisko coraz bliżej

   Czasem nasza cierpliwość wystawiana jest na wielką próbę. Interpretujemy wykresy, doszukujemy się przesłanek i kiedy wydaje się, że mamy rozpracowaną sytuację ktoś lub coś (osoba lub wydarzenie) zakłóca ten nasz porządek zaczynamy się niecierpliwić. Niecierpliwość ta potęguje się przez pojawiające się wtedy głosy zwątpienia (paniki), albo uczestników rynku mających zajęte inne pozycje. 
    Dobrze jest wtedy wrócić do myśli zapisanych inaczej, przeglądnąć starsze wykresy, aby odświeżyć założenia zapisane zanim emocje osiągnęły aktualny stan. Kilka razy złapałem się na tym, że panikuję choć dzieje się dokładnie tak jak opisałem to kilkanaście dniu wcześniej. Dokładnie 8 listopada pisałem o możliwości zejścia WIG20 do poziomu 2175, jako potencjalnym zasięgu klina i przyznam szczerze jak z telefonu po południu oglądałem jazdę na KGHM to dreszcz emocji przeszedł po plecach. Teraz kiedy uświadomiłem sobie, że tak właściwie to brałem taki wariant pod uwagę (choć uważałem za mało prawdopodobny) i przeliczyłem ile to %. To biorąc poprawkę na wzrost w końcówce roku i możliwość przegapienia odbicia postanowiłem zostać do końca roku w FA.
     Tym czasem rynek robi swoje a na tygodniowym wykresie wciąż aktualny mój zakładany scenariusz oRGR, być może jeszcze początek tygodnia posłuży do budowy dolnego cienia świecy tygodniowej.
Na koniec epilog historii z funduszem SF1. Oczywiście transfer został wykonany, co uznaję za kolejny plus dla Skandii.

2011-11-17

ORGR - formacja zmiany trendu

     W teorii AT mamy wśród wielu elementów tzw. formacje. Dzielimy je na formacje kontynuacji i zmiany trendu. Chcę przybliżyć dziś dość często występującą i wysoce sprawdzalną formację Odwróconej Głowy z Ramionami w skrócie oRGR.  Możemy mówić o formacji po uformowaniu się trzech wyraźnych dołków, z których środkowy uformowany jest poniżej skrajnych. Skrajne zaś leżą na zbliżonym poziomie. Dodatkowo między dołkami występują dwa lokalne szczyty również na zbliżonym poziomie. Wymienione dołki skrajne to ramiona, a środkowy najniższy to głowa. Lokalne szczyty wyznaczają linię szyi. Dla zobrazowania posłużę się wykresem tygodniowym WIG20. Na tym wykresie co prawda nie ma jeszcze formacji, ale wiele wskazuje, że niebawem taka powstanie.
Dołek R lewej strony potencjalnej formacji mamy gotowy, podobnie głowa. Jedynie prawe ramię zdaje się być jeszcze nie ukończone. Możliwe zejście do wypoziomowania linii łączącej ramiona, choć nie musi. Linia szyi może być wyznaczona po korpusach (ukośnie jak na rysunku) lub cieniach (poziomo). Wszystko wskazuje na to, że do "czarnego piątku" (25 listopada oczywiście opiszę w stosownym czasie) będzie gotowe prawe ramię. 
      Ciąg dalszy to już hipoteza. Przyjmijmy, że uformuje się prawe ramię. Konsekwencją powinien być ruch powrotny do LS. Następnie atak i wybicie LS przy znacznie zwiększonym volumenie. Wtedy tylko ruch powrotny test LS od góry i realizacja formacji. Niby wygląda prosto, ale "daleko pies od zająca". Można zatem zapytać po co tyle rozpisywania skoro zbyt wiele jeszcze do realizacji? Przyczyny są zasadniczo dwie. Pierwsza mniej istotna to swego rodzaju wprawki w wyszukiwaniu potencjalnych okazji do zysku. Druga to właśnie ów zysk. Zasięg formacji określa się mierząc odległość punktową od głowy do linii szyi, a wielkość tę odkłada się od linii szyi w kierunku kontynuacji. Wszystko to przy ponad 70% sprawdzalności. 
       Tak naprawdę gra idzie o 280 punktów licząc od poziomu LS (2400) to jest ok 12%. Do tego jeszcze 100 punktów (na dziś) dojścia od prawego ramienia do LS. Teoretycznie dalszy spadek bez znaczenia, o ile formacja się zrealizuje. Stąd spokój tak irytujący niektórych mniej cierpliwych. 
Na koniec wykres dzienny i wersja formacji według tego wykresu.

2011-11-16

Waluty - czy coś można wnioskować?

     Dawno nie pisałem o walutach, a teraz kiedy na giełdach mamy wyczekiwanie na realizację opisanych formacji, względnie sygnały negujące te formacje czas zerknąć co na najważniejszej parze. Zobaczmy zatem wykres EDKA
Jeśli obecnie mamy tylko korektę, to powstała dziś świeca młot zapowiada koniec fali B korekty. Przed nami wtedy kończąca korektę wzrostowa C. Inna opcja to dalsze zejście w ramach obecnego ruchu. Utworzenie podwójnego dna, a w konsekwencji zmiana trendu. Bliższy jest mi ten pierwszy scenariusz, a to dlatego, że o ile USA mają szansę na przyspieszenie, o czym od jakiegoś czasu nieśmiało wspominam, proponując scenariusz nowego ruchu wzrostowego. O tyle przed Europą dużo jeszcze przeszkód do pokonania kryzysu, a więc Euro w starciu z Dolarem szans w dłuższym terminie wielkich nie ma. 
      Podobnie sytuacja ma się z dolarem do złotego, podobnie w sensie dalszego kierunku. Jeszcze do końca roku rządowi zależeć będzie na właściwym kursie, można więc oczekiwać umocnienia złotego do końca roku. 
Można tu dostrzec podobną formację korekcyjną, z tą różnicą, że tu korekta dotyczy wzrostów, a przed nami potencjalnie spadkowe C. Na wykresie z zamknięcia o 19:00 wygląda to nieco inaczej niż forexowym, gdzie notowania wciąż trwają, tu (wykres poniżej) świeca wygląda nieco inaczej i mamy tu pro spadkową gwiazdę doji. A jak to się zakończy zależeć będzie od tego jak zamknie się rynek amerykański.



2011-11-15

S&P500 - fale po mojemu

     Pora na zajęcie się najważniejszym indeksem, a mamy tu pewną ciekawostkę. Oczywiście widoczną już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz jest sposobność opisania. Zobaczmy wykres indeksu.
Widzę to nieco inaczej niż, choćby pan Dębowski z Globtrex.com, sęk w tym, że dobrze jest się różnić. Dla mnie mamy wielką korektę dwuletniej hossy oznaczoną (A)(B)(C). (A) jest falą o strukturze 5 podfal, przy czym z racji zasięgu i paniki jaka wystąpiła pod koniec fali 3, piąta nie pogłębiła spadku. Następnie pojawiła się korekcyjna (B) oznaczona jako ABC, po której nadeszła dobijająca (C) również pięcio falowa. Aktualnie scenariusz jest dość optymistyczny(wbrew większości analityków) zakłada początek kolejnej struktury wzrostowej. Wykonana fala 1, aktualnie znajdujemy się w korekcyjnej 2. Fala 2 to trójkąt po którym nastąpi najbardziej dynamiczna i najatrakcyjniejsza fala 3. A dalej dokończenie struktury korekta 4 i wzrost 5.
   Pozostaje tylko kwestia czy jego realizacja wystarczy naszemu rynkowi na pokonanie oporu 2450.

2011-11-14

SF1 - zawieszenie

     Takie czasy nastały, że łatwo jest "złapać kapcia". Kapciem takim okazało się zaangażowanie funduszy z grupy SUPERFUND  w upadłą instytucję  MF Global. Nie do końca jest jasna skala i skutek tego zaangażowania. Podjęto więc decyzję o zawieszeniu wycen, nabycia i zbycia jednostek uczestnictwa niektórych funduszy z tej grupy. Jest wśród nich również Superfund Trend Bis Powiązany znany posiadaczom Skandii jako SF1. Do tej pory dość dobrze oceniany, choć nieco mgliście informował o strukturze portfela, a i wyniki czasem nieco zaskakiwały. Teraz wiadomo dlaczego od kilku tygodni bez względu na sytuację systematycznie tracił na wartości. Na dodatek aktualnie realna wycenia jest zdaniem zarządzających mało wiarygodna (stąd zawieszenie). KNF już bada zasadność decyzji, a zarządzający wspominają o możliwym zawieszeniu bezterminowym.
     Tak sobie myślę, co może począć posiadacz jednostek zawieszonego funduszu. Ostatnio zawieszany był Noble Found Africa - "arabska zadyma", a podczas poprzedniego kryzysu DWS obecnie Investors TFI, zaś Novo (wtedy SEB) dłużny umoczył poważnie na rosyjskich obligacjach.
    Jak tylko dowiedziałem się o sytuacji, dałem zlecenie sprzedarzy SF1 zamieniając go na UNK3, (nadal wierzę w ruch wzrostowy i to, że ostatecznie na koniec roku będziemy znacznie wyżej niż teraz). A jeśli okaże się, że w Skandii dokonany zostanie transfer (co jest możliwe bo został przyjęty zanim na stronie pojawiła się informacja), to byłby kolejny duży plus. Wszak posiadacz funduszu, który zakupił go w Banku, TFI lub w inny bezpośredni sposób jest bezradny, nam jeszcze pozostaje jakaś nadzieja. O rozwiązaniu wspomnę pod koniec tygodnia.
     Podkreślam, że nie rezygnuję z funduszu na stałe, ot jeśli byłaby możliwość wolę przeczekać ten trudny czas w innych funduszach, a zarządzającym życzę szybkiego odzyskania równowagi i dalszych sukcesów.  

2011-11-13

Strategia 24

   Za nami krótszy, ale bardzo zmienny tydzień, dla QUE2 (po zacieśnieniu stopu) pojawił się sygnał SELL, ale po ostatnim większym wysypie sygnałów jest nadal spokojnie.

Pozostające aktualnie na sygnałach prezentują się następująco:
 12.09 PIO3 +5,45%
22.09 BPH4 +5,26%
22.09 ING1 +4,25%
22.09 ING6 +3,17%
22.09 NB5 -0,32%
   23.09 IDEA1 +7,58%
03.10 DWS4 +14,33%
04.10 DWS6 +13,39%
04.10 HSBC1 +21,24%
04.10 HSBC3 +19,5%
04.10 ML3 +16,35%
04.10 SCH2 +14,84%
05.10 NB6 +10,69%
05.10 SCH3 +15,4%
12.10 HSBC2 -0,91%
18.10 NOVO4 +0,05%
24.10 ALL1 -1,23%
27.10 JB2 -5,02%
27.10 JPM1 -4,37%
27.10 ML1 -1,19%
27.10 ML7 -0,9%
27.10 SKAN7 -4,62%
27.10 TEMP1 -1,78%
31.10 CS2 -1,65%
02.11 CS1 -0,51%
07.11. TEMP4 -3,44%
Stan w wirtualnym portfelu
14.09 ML2 +5,99%
26.09 ING3 +7,05%
26.09 TEMP3 +11,09%
29.09 BPH6 +4,83%
29.09 ML6+11,59%
04.10 JPM2 +9,61%
04.10 ML5 +12,03%
07.10 ING5 +10,77%
12.10 QUE2 -1,96%
19.10 TEMP2 +1,32%
Sygnały zacieśnij stop: SCH3, ML6
Sygnały sprzedaży : QUE2
Zmiany w portfelu: QUE2 zamiana na UNK4 z datą 15.11
Zysk za listopad -0,44%. Stopa zwrotu na dzień 09.11 wynosi +0,9%

2011-11-12

Historia Metalu 28 - Symphonic Black

   Jeden  z podgatunków Black Metalu - Symphonic, w przekazie razi kontrastami brutalnych riffów i ekstremalnie szybkiego tempa z klimatem tworzonym przez klawisze (symfonie). Ponadto prowokacyjny bulwersujący szokujący. 
 CRADDLE OF FILITH
EMPEROR
DIMMU BORGIR
DRAGONLORD
ROTTING CHRIST
LACUNA COIN na styku Gothic i Symphonic
OLD MAN'S CHILD
ALASTIS
VESANIA nasz reprezentant
GRAVEWORM



2011-11-11

Orzeł "narozrabiał"

    W Dniu Niepodległości nasza reprezentacja wieczorem rozegra mecz w ramach przygotowań do Euro2012. Przeciwnikiem licząca się zawsze w reprezentacyjnym futbolu drużyna Włoch. Martwi mnie, choć nie należę do ekstremistów, brak Orła na koszulkach reprezentacji. Odkąd pamiętam, a szmat czasu minęło, kiedy oglądałem naszych sportowców reprezentujących nas na wszelkich arenach, zawsze towarzyszył im Biały Orzeł na piersi. Wzruszających scen płaczących ze szczęścia mistrzów nie zapomnę. Nie zapomnę też, że w przeważającej większości trzymali dłoń w miejscu gdzie na koszulce widniało godło. W połączeniu z Mazurkiem Dąbrowskiego  taki  obraz dodawał mi otuchy w trudnych czasach, a dreszcz emocji przeszywał całe ciało (i chyba nie ja jeden tak to odbierałem). Budziło się poczucie dumy.
   Martwi mnie, że właśnie w takim dniu, kiedy odwołujemy się do patriotyzmu, wspominamy tych, którzy  za Ojczyznę oddali życie. Z jednej strony funduje się nam spotkania, organizuje manifestacje patriotyczne. Z drugiej pozbawia się symbolu narodowego reprezentujących nasz kraj sportowców.  Boli podwójnie, że dzieje się to w takim dniu. Pierwszy raz właśnie w święto Narodowe reprezentacja piłkarska wystąpi bez Orła na piersi w oficjalnym między państwowym meczu. Co poczuje ten z nas który zasiądzie na stadionie, czy przed telewizorem. Ja pomyślę; tak po trochę coś gubimy SZKODA :(

2011-11-10

Rozwaga i ostrożność


    Tak najkrócej można określić zachowanie naszych inwestorów, w kontekście długiego weekendu. Przy takim rozchwianiu rynków. Zmienności z dnia na dzień od euforii do paniki, chyba nikt nie liczył, że dziś ktokolwiek inwestujący na naszym parkiecie zdecyduje się na zakupy. Dlatego też w kontekście niepewności i  jednoczesnego obsuwania się indeksów amerykański po otwarciu, na naszym rynku przewagę mieli sprzedający. Lekka poprawa w Europie i wzrost indeksów za oceanem przed godziną 17:30 przyczyniły się do poprawy sytuacji i nieco wyższego niż wskazywałby przebieg sesji zamknięcia.

Ostatecznie na wykresie dziennym utworzyła się szpulka z nieco dłuższym górnym cieniem ładnie opierająca się na 38,2% zniesienia fibo. To dobry moment na koniec korekty, zwłaszcza po tym jak zakończyły się notowania w USA. Jutro my obchodzimy Święto Niepodległości, a świat robi swoje jeśli te nastroje się utrzymają, w poniedziałek może powstać u nas formacja gwiazdy porannej doji (gwiazda doji już jest), w obu przypadkach szansa na ruch w kierunku północnym.
   Na koniec rzut oka na tygodniowy.


2011-11-09

Rollercoaster ma się dobrze

     Mieliśmy panikę wywołaną wygłupami Papandreu. Zdecydowana reakcja niemiecko - francuska szybko zaprowadziła porządek. Prezydent Grecji dość sprytnie wybrnął z tego zamieszania. Jego dymisja i utworzenie rządu tymczasowego jest Pyrrusowym zwycięstwem, ten "sukces" dotyczy uzyskania kolejnej transzy pomocy (ale nic ponadto). Za kwartał a może jeszcze szybciej sytuacja powtórzy się po raz kolejny. Wywołało to euforię, ale żeby nie było zbyt radośnie poszedł atak na Włochy. Przyparty do ściany Sylvio próbował jeszcze sondować czy warto, ale jak zorientował się w sytuacji poszedł w ślady greckiego poprzednika i też zapowiedział dymisję. Pytanie brzmi kto następny do odstrzału. Tymczasem rynki przeszły kolejny wyskok (potwierdzenie dymisji) i upadek (atak na włoskie obligacje). Zabawa trwa w najlepsze, a za zmiennością rynków kryją się zapewne jakieś informacje. Cóż w tej sytuacji można prognozować, bezsens z którego jednakże coś się wyłoni, wszak wykresy to po prostu graficzna interpretacja emocji inwestorów lub jak kto woli uczestników rynku. A jakie to emocje? Rosyjski indeks RTS jest niezłym przykładem
nasz WIG20
dolar
i tak można by wymieniać S&P500, BOVESPA, Edek ...
     Na takim rynku najlepiej przeczekać wstrząsy na zajętych pozycjach. Choć zdaję sobie sprawę, że łatwo powiedzieć, a skóra cierpnie jak się wpatruje w wykresy i siedzi w agresywnych funduszach. Jeszcze wczoraj pisałem o takiej możliwości, określiłem ewentualny zasięg spadku. Dziś mimo iż wiem jaki może być czarny scenariusz też mam negatywne emocje i strach zagląda w oczy. NORMALKA:)

2011-11-08

Kolejny klin?

    Do tematu dzisiejszego zachęcili mnie pewni analitycy, zdaniem których na wykresie WIG20 mamy klin zwyżkujący. Postanowiłem szybciutko przyjrzeć się wykresowi. Wiadomo wszak, że klin zwyżkujący  zawsze zapowiada spadki. A sytuacja jest mocno niepewna i w każdej chwili taki scenariusz mógłby być realizowany. Oczywiście nie mam zamiaru podważać autorytetu autorów koncepcji. Mam jednak kilka wątpliwości co do słuszności obaw o realizację formacji. Zobaczmy jak wygląda to na wykresie
Mamy tu faktycznie układ klina i faktycznie zwyżkującego. Mamy zidentyfikowane punkty 1,2,3,4 wyznaczające klin. Wykres celowo w takiej perspektywie bo tu widać najlepiej charakter tego klina. Punkty od 1 do 4 wyznaczają linie ograniczające klin. Zaś wybicie z klina następuje w odległości jednej trzeciej od wierzchołka klina. Ten wykres pokazuje dość sugestywnie gdzie linie (1,3) i (2,4) się przetną, w wielkim przybliżeniu będzie to w okolicach 2700, czyli wybicie powinno nastąpić nieco wcześniej, też nie robię dokładnych pomiarów, ale około 2550.
     Dla potwierdzenia słuszności argumentów zwracam uwagę na klin oznaczony ABCD, o którym sam pisałem zanim jeszcze został uformowany. Z perspektywy czasu widać jak książkowo się formacja wypełniła. Zasięg klina to długość jego rozwartości. Tu wynosząca 255pkt, wielkość tę odkładamy w pionie od punktu wybicia (2175), a daje to zasięg 2430. 
Powyższy wykres pokazuje punkt 4(2415), można zatem uznać że zasięg klina został zrealizowany, teraz czas na ciąg dalszy. O tym klinie ABCD nie słyszałem, a wręcz stawiałem pytania dlaczego nikt o nim nie wspomina. Wręcz traciłem wiarę w sens jego analizowania. Teraz wydaje mi się, że klin 1,2,3,4 ma taki układ, że nie powinien nam zaszkodzić, zagrożenie spowoduje wyłamanie go poniżej oporu punkt B.  Jeśli nawet, to jego zasięg (225 pkt), sprowadzi nas do poziomu 2175 (o ile wybicie nastąpi jutro, a z każdym dniem, ten poziom będzie istotnie przesuwany w górę)Jeśli zaś wybicie miałoby nastąpić z poziomu "książkowego" (jedna trzecia od wierzchołka klina) czyli 2550, to sprowadzi nas do 2325. Wtedy jednak mamy wybicie oporu (2450), a po jego wyłamaniu koncepcja klina upadnie.
Na koniec jeszcze jeden wykres, pokazujący ten sam układ w powiększeniu
We wnętrzu klina 1,2,3,4 mamy formację trójkąta (nie sprzeczną z klinem), wybitą na dzisiejszej sesji, a dającą znak do kolejnego ruchu w górę, na razie wewnątrz klina.
PS. jako amator mogę się oczywiście mylić, mam takie prawo:)

2011-11-07

Wąska konsolidacja pod oprem

    Od 10 sesji jesteśmy uwięzieni pomiędzy oporem wyznaczonym przez sierpniowy szczyt 2448pkt, oraz wsparciem, które stanowi LS lokalnej formacji oRGR zaznaczonej na wykresie.
Jest to o tyle wygodne położenie, że możemy w nim wyczekiwać na właściwy moment jeszcze drugie tyle bez zmiany układu sił. Czas taki może być potrzebny do uwiarygodnienia "szczerości intencji" polityków greckich, jaki wyjaśnienia sytuacji włoskiej.  Być może impuls nadejdzie zza oceanu.
    W ostateczności możliwe jest jeszcze jedno zejście i wyznaczenie jeszcze jednego prawego ramienia, co dałoby dwuramienną formację. Wymagałoby albo szybkiej reakcji, albo mocnych nerwów bo wiązało się z zejściem do poziomu 2200. Wtedy przesiadywanie w QUE2 byłoby dość przykre. Zatem trzeba wierzyć, że za oceanem na koniec sesji będzie zielono. Taki obraz poderwie Azję, zaś jutro politycy nie będą zabierać głosu albo mówić rozsądnie. Czy nie wymagam zbyt wiele?


2011-11-06

Strategia 23

    Po ubiegło tygodniowym wstrząsie mamy uspokojenie wskaźników i mniejsze wahania wycen. Tym razem tylko dwa fundusze dały sygnał BUY to CS1 i CS2, w konsekwencji brak zmian w portfelu, gdzie mimo zacieśnionych stopów sytuacja dość spokojna.
Pozostające aktualnie na sygnałach prezentują się następująco:
 12.09 PIO3 +8,67%
22.09 BPH4 +5,26%
22.09 ING1 +5,8%
22.09 ING6 +3,69%
22.09 NB5 +0,08%
   23.09 IDEA1 +9,4%
03.10 DWS4 +14,9%
04.10 DWS6 +10,52%
04.10 HSBC1 +15,56%
04.10 HSBC3 +17,61%
04.10 ML3 +18,51%
04.10 SCH2 +14,24%
05.10 NB6 +8,88%
05.10 SCH3 +13,24%
12.10 HSBC2 +2,2%
18.10 NOVO4 +0,81%
24.10 ALL1 +1,17%
27.10 JB2 -2,61%
27.10 JPM1 -2,08%
27.10 ML1 -0,68%
27.10 ML7 +0,44%
27.10 SKAN7 -2,75%
27.10 TEMP1 -0,88%
31.10 CS2 -3,94%
02.11 CS1 -2,36%
Stan w wirtualnym portfelu
14.09 ML2 +4,44%
26.09 ING3 +9,82%
26.09 TEMP3 +10,14%
29.09 BPH6 +4%
29.09 ML6+10,47%
04.10 JPM2 +11,87%
04.10 ML5 +10,39%
07.10 ING5 +11,27%
12.10 QUE2 +5,7%
19.10 TEMP2 +3,86%
Sygnały zacieśnij stop: brak  
Sygnały sprzedaży : brak
Zmiany w portfelu: brak
Zysk za październik ostatecznie +7,02%. Stopa zwrotu na dzień 03.10 wynosi +1,98%

2011-11-05

Historia Metalu 27 - Stoner Metal

    Stoner Metal (zwany też Stoner Rock) w prostej linii wywodzi się z Doom Metalu. Zawiera wyraźne wpływy Black Sabbath, Jimi Hendrixa, Led Zeppelin. Charakteryzuje się prostotą posuniętą do granic możliwości. Jest jednak bardzo interesującą odmianą metalu. Sztandarem albo jak kto woli pierwowzorem jest pochodzący z 1971 utwór Sweet Leaf z repertuaru
BLACK SABBATH
CORROSION OF CONFORMITY
MONSTER MAGNET
polski CORRUPTION
BONGZILLA
KYUSS
SLEEP
ACRIMONY
i jeszcze jeden nasz ELVIS DELUXE
 DOWN

2011-11-04

Korekcyjny tydzień - pozostają wątpliwości

   Ostatni tydzień na naszym parkiecie to lekka korekta zakłócona greckimi idiotyzmami. Ostatecznie przy pierwszym ostrzeżeniu szybko wycofali się Grecy z szantażowania Europy. Teraz zaś mają własny problem bo ośmieszający się premier usilnie walczy o przetrwanie, plotąc przy tym coraz większe bzdury. Już sam gubi się w tym co plecie, żeby nie reakcje rynkowe można by powiedzieć jego problem.
  Tymczasem spowodował zakłócenie przebiegu korekty, co spowodowało, że sami zaczynamy wątpić w to co widzimy na wykresach. A co widzimy ? Na WIG20
Naturalne zejście do poziomu 38,2% fibo może być dla niektórych odczytane jako realizacja lokalnego podwójnego szczytu z LS na poziomie 23,6%. Z drugiej strony ten sam wykres interpretować można tak
Jeśli więc nie odejdziemy od LS, to grozić nam będzie mocno negatywny efekt "psa baskerville'a" zdaje się, że problem w uwięzieniu między LS, a oporem szczytu z 31.08. Do tego mamy rozgrzane emocje i stąd dość duża i nie bardzo uzasadniona fundamentalnie zmienność.  Na koniec dość niepokojąca formacja z wykresu tygodniowego. Mam na myśli dwie ostatnie świece.

PS. widzę u siebie duży przypływ pesymizmu.

Archiwum bloga