Goście

Szukaj na tym blogu

2011-09-30

Na krawędzi

   Piątek zapowiadał się raczej optymistycznie wszak to ostatni dzień kwartału. A wczorajsze zakończenie pokazało kilka pozytywów. Do tego dane z gospodarki USA wcale nie były złe, że przytoczę tylko PKB ostateczny wyższy od prognoz 1,3% wobec 1,2%. Liczba nowych bezrobotnych poniżej 400 tyś. A i dziś indeksy Chicago i Michigan zaskoczyły na plus. Tyle tylko, że nic z tego indeksy nie chciały rosnąć. Nie pomogło nawet uchwalenie "sześciopaku", nie pomogły wreszcie kolejne głosowania poszczególnych państw, nad zatwierdzeniem pomocy dla Grecji (głównie Niemcy). Dziwne to wszak wydawać by się mogło, że pożar ugaszony. Tymczasem giełdy za oceanem postanowiły zanurkować. Zamknięcie S&P wypadło dokładnie na dolnej bandzie i to po raz piąty.
Wiadomo jeśli ruch będzie kontynuowany, to zakres spadków sięgał będzie od ostatniego szczytu (początek lini trendu spadkowego) do pierwszego punktu stycznego z dolną bandą "flagi"(albo raczej boczniaka). Tylko trzeba będzie pomiar rozpocząć od piątego punktu czyli dzisiejszego zamknięcia.
   Gdyby jakimś cudem udało się te spadki powstrzymać i wsparcie wytrzymało, to dało by szansę bykom na wykreowanie kontrataku. Właściwie to nie widać przesłanek i pozostaje AT, tylko wszyscy twierdzą, że obecnie "AT się nie liczy". A mi właśnie się wydaje, że liczy się teraz tylko AT, emocje po takich danych i działaniach polityków wywindowały by nas baaardzo wysoko. 


2011-09-29

Testy RGR

   Na amerykańskich wykresach mieliśmy dziś dzień testów lokalnych formacji RGR do tego na wszystkich indeksach zobaczmy
1) Dow Jones
Wykres dzienny , ale uwzględniam cienie (przy taktowaniu godzinowym te cienie to konkretne świece, a w układzie liniowym traci się czytelność) Mamy tu wybitą LS, następnie gwiazdę poranną, negującą wybicie i wreszcie powrót (próbę) do LS. Jeśli jutro potwierdził by się ruch na północ powstaje realna szansa na "psa baskerville'a"
2) S&P500
Układ bliźniaczo podobny, tu z racji nieco bardziej ukośnej LS test był dość poważny, ale również można uznać za zaliczony (czekamy na psa).
3) Nasdaq

Tu sytuacja wygląda nieco inaczej, formacja powstała o jeden szczyt później niż na poprzednich. I dziś mieliśmy tu zejście do LS z prawego ramienia, można uznać po penetracji mamy przyzwoite odbicie od LS. Co w połączeniu z poprzednimi wykresami daje nadzieję na pozytywny rozwój sytuacji. Pomóc powinien jutrzejszy ostatni dzień kwartału, a jeśli tak by się stało jest szansa, że technicy zrobią resztę.



2011-09-28

Odpoczynek

    Obecnie każdy dzień kończący się na czerwono powoduje skok adrenaliny. Co w obecnej sytuacji jest normalne, strach jest wielki i ma jeszcze większe oczy. A łatwiej o argument na spadek aniżeli na wzrost. Czy jednak słusznie?  Na tak rozchwianym rynku każdy zysk jest dobry, stąd nagłe zwroty i gwałtowne zmiany kierunków. Dzisiejsza sesja zamknęła się na poziomie -0.99% na WIG20, ale większość z tego to efekt odjęcia dywidendy. Zatem po tylko wczoraj ponad 4% wzroście trzeba złapać oddech. Układ techniczny się nie zmienił nadal przewagę mają niedźwiedzie, ale odnoszę wrażenie, że nie bardzo są zdeterminowane by utoczyć bykom krwi. Byki z kolei powolutku budują przyczółki. Być może test lini trendu RSI załatwił by sprawę?
   Co do stanów, nie byłbym oryginalny po tym co Zeus zaprezentował na forum POLECAM

2011-09-27

Optymizm rośnie

   Ja swój opieram na wykresie S&P500, S&P500 futures, i w dalszej kolejności WIG20. Do tego z urzędu niejako mamy poduchę bezpieczeństwa w postaci WD. Ale po kolei
1) S&P500
Zaznaczona flaga jest nadal w grze, ale trzeba pamiętać, że formacja ta buduje się od tygodnia do trzech (ta trwa od 36 sesji, czyli rozpoczął się ósmy tydzień). Powoli zatem możemy odstawiać ten scenariusz do lamusa. Niedawno jeden z postów tytułowałem jeśli nie flaga to co? Dziś możemy przyjąć, że być może chodziło o formację dość dobrze wykształconej głowy z ramionami. Według tego scenariusza dziś powinniśmy być o kilka % poniżej dolnej bandy flagi. LS formacji można interpretować również ukośną linią biegnącą przez punkt 3 oraz dołek między punktami 3 i 4. Wtedy zejście do dolnej bandy flagi można potraktować jako fałszywe wybicie formacji. A to co obserwujemy teraz to "pies baskerville'a" z zasięgięm 2 razy większym niż wynikający z RGR czyli ok. 180 pkt. Jak nie liczyć 1300 powinno być osiągnięte.
2) S&P500 futures

Kontrakt pójdzie plus minus kilka punktów, ale mimo wszystko za indeksem. Jest jednak i tu coś co napawa optymizmem. Te trzy świece, to przecież gwiazda poranna jedna z bardziej wiarygodnych formacji świecowych odwrócenia trendu.  
3) WIG20 tu jak mantrę powtórzę dywergencję RSI
Tak właściwie do pełni szczęścia to brakuje drugiego zejścia do strefy wyprzedania, gdyby tam powstał drugi dołek ... ale narzekał nie będę. Dzisiejszą sesją wróciliśmy powyżej dołków sierpniowych, a to też oznaczać może fałszywość wybicia dołem.
4) Z racji końca kwartału w miarę bezpiecznie czuć możemy się do najbliższego piątku co dalej? Zależeć będzie od tego jak wysoko będziemy w piątek. Pokonanie trwałe oporów da istotne sygnały kupna.

2011-09-26

Obserwacja odbicia.

   Wygląda to tak, jakby rzeczywiście z okazji końca kwartału rynki zechciały odreagować ostatnie spadki. Z tego jak silne to odreagowanie będzie i co jeszcze się wydarzy, wnioskował będę dalsze reakcje i ewentualne przetasowania, bądź też trwanie na zajętych pozycjach. Dzisiejsza sesja to malutki (w kontekście czwartkowego spadku) ale jednak plusik. Co prawda WIG20 urósł tylko 0,67%, ale trzeba wziąć pod uwagę, dwie okoliczności. Pierwsza strach w obliczu niemrawego startu za oceanem. Drugi to ponad 3% spadek KGHM, którego waga w indeksie jest znacząca. Zarówno na wykresie dziennym
jak i tygodniowym

możliwość utworzenia dywergencji nie została stracona.
   Oczywiście nie można niczego przesądzać, jedyne co można na dziś, to mieć nadzieję.  Nadzieję swoją opieram na znaczeniu dla amerykańskich inwestorów kwartalnego "windows dressing" oraz to, że żadne trupy z szafy nie polecą w tym tygodniu. Gwoli wyjaśnienia dodam, że moim celem nie jest szukanie pozytywów do walki z trendem.

2011-09-25

Inwestowanie poprzez fundusze - kolejne sygnały i wnioski

   Przy takiej zmienności jak w ostatnim tygodniu znowu sypnęło sygnałami, wyniki wirtualnego portfela i zmiany w składzie możecie obserwować na stronie głównej bloga. Wrzesień póki co daje 2,95 zysku, choć to tylko odrabianie sierpniowych strat. Aktualnie na sygnale kupna znajdują się
JB1 - 13,59%
ML1 - 7,74%
SKAN3 - 6,45%
SEG2024 - 5,53%
SEG2023 - 5,27%
SKAN2 - 5,05%
SEG2026 - 5,05%
SEG2022 - 4,91%
SEG2025 - 4,78%
SEG2021 - 4,59%
DWS8 - 4,24%
SEG2020 - 4,22%
SKAN5 - STRATA 2,82%
PIO3 - STRATA 2,89%
ML2 - STRATA 2,27%
ACM1 - STRATA 2,73%
SCH4 - STRATA 0,42%
     Patrząc na powyższe może warto rozważyć w strategii, realizację zysku, jeszcze tydzień temu ML1 miał ponad 13% teraz zostaje ok.7%, z drugiej strony możliwy szybki sygnał sprzedaży uchronić powinien przez zamknięciem ze stratą, a ewentualne odbicie nie zamyka drogi do zysków. Tak to jest z tym testowaniem.
   Dla kilku funduszy wygenerował się sygnał sprzedaży te, które były w wirtualnym portfelu rozliczę jak pojawią się właściwe wyceny. Pozostałe podam według orientacyjnej stopy zwrotu liczone według dat pojawiających się sygnałów. Przypomne, to tylko test i w portfelu pojawił się tylko ML6, ML5 sygnał z końca sierpnia.
HSBC1 - 2,66% ZYSK
ML5 - W PORTFELU
ML7 - 9,29% STRATA
PIO1 - 6,22% STRATA
HSBC3 - 9,68% STRATA
ML6 - W PORTFELU
  Wniosek przy dużej zmienności rynku (kilka, kilkanaście sygnałów na raz) lepiej je zignorować, jeśli nie nastąpi odbicie to wielce prawdopodobne, że ML5 i 6 też pokażą straty. Pojawiły się kolejne sygnały kupna, w ramach testu dokonuję zakupu zamieniając fundusze ML5 i ML6 na TEMP3 i ING3, ponadto sygnały pokazują NB5, SKAN6, ING6, ING1, BPH4.
   Wniosek drugi, jeśli fundusze w portfelu nie dają sygnałów, a pojawiają się sygnały kupna warto poważnie zastanowić się nad sensem zmiany w portfelu. Na dziś wydaje się, że lepiej obserwować zachowanie funduszy w portfelu, niż za wszelką cenę szukać okazji do zmian.
Fundusze, które po sygale kupna dostały sprzedaż zdejmuję z kolumny sygnały testowe strategii.


2011-09-24

Historia Metalu 21 - Grindcore

    W cotygodniowej serii proponuję dziś mieszankę chaosu i hałasu czyli po prostu Grindcore. Co do samego gatunku to zdania są podzielone. Niektórzy podają, że wywodzi się z podgatunku Hardcore zwanego Crust Punk, zaś według innych jest zupełnie odrębnym gatunkiem. Zdaję sobie sprawę, że dla wielu z Was to bezsens jednak kiedyś przechodziłem chwilowe zauroczenie kilkoma grupami z tego nurtu. A i kronikarski obowiązek zabranie przemilczenia. A może znajdą się i tacy, którzy będą mieć swój odcinek na wyłączność. Zacznijmy od wczesnego
NAPALM DEATH
CARCASS
BRUTAL TRUTH
REPULSION
IMPETIGO
ANAL CUNT
NASUM
TERRORIZER
a z naszych polskich PARRICIDE

2011-09-23

I znowu nadzieja

   Fatalny fatalny tydzień właściwie za sprawą jednej sesji. To notowania z czwartku decydują o cało tygodniowym obrazie rynku. Najgorsze, ze częstotliwość zmian i zakres wahań uniemożliwiał praktycznie podjęcie jakiejkolwiek decyzji, właściwie jedyną rzeczą jaką mógł zrobić posiadacz funduszy było zamknięcie oczu i jazda na chybił trafił. Można było wyjść pod FED i to był najlepszy moment ale wiadomo to na pewno dopiero po czwartku. I nie mówię tu o wskaźnikach AT, one były drugorzędne. Wystarczyło żeby FED ...
   Dzień dzisiejszy daje kilka pozytywów.
1) Wykres dzienny WIG20
każdy zapewne rozpoznaje tę formację, choć znaczenie jest raczej krótkoterminowe (może pod WD). Powinno wystarczyć na najbliższy tydzień.
2) Zwrot na walutach

3) Zamknięcie w stanach, w szczególności skuteczna obrona wsparcia (dolna banda flagi)

4) Wyprzedanie rynku
5) Plotki o działaniach planowanych przez G20 i ECB
      Żeby jednak nie było zbyt optymistycznie pamiętajmy
1) Trend jest spadkowy
2) Na weekend część posiadaczy S zrealizowała zyski
3) Interwencje nie zawsze są skuteczne
4) Może nastąpić kolejny spadek spowodowany umorzeniami TFI (poślizg)

2011-09-22

Tym razem większość ma rację?

   Cóż mam dziś napisać, jakoś na mnie nie robi to całe zamieszanie wrażenia. Jeszcze na początku września  pisałem o fladze, biorąc poprawkę na rozgrywkę pod Bena. Ale w oderwaniu od wykresów i w myśl zasady, że większość nie ma racji zaryzykowałem zagrywkę na scenariusz zaskoczenia przez FED i reakcję pozytywną. Na dziś okazało się, że tym razem większość miała rację. To dziś, a kto wie na pewno co będzie jutro, pojutrze i jeszcze później. Pozycja nie zamknięta więc strata wirtualna, jak mawiają niektórzy "pażywiom uwidim".
    Co zatem pozostaje? Scenariusz bazowy na dziś jest następujący, mamy wyłamanie flagi lub jak kto woli RGR, zasięg tych formacji to odpowiednio1800 i 1950 dla WIG20.  Jest jeszcze po drodze 2000 (magia okrągłych liczb)

    Obawiam się, że możemy pójść ruchem ciągłym i wtedy zmiana pozycji może być nieopłacalna. Przeliczając to na procenty mamy do tego poziomu 15% w najgorszym scenariuszu (flaga). Jeśli dziś spadek zamknął się 7% to zasięg spadków może zrealizować się w dwa dni, a tyle potrwa konwersja. Może zatem lepiej będzie dokupić jednostek. Kasa odłożona czeka, a i 30% portfela jest w zapasie. Pisałem już, że sama wiedza to nie wszystko. Jest jeszcze kwestia podejmowanych decyzji. Po niedzieli koniec kwartału, a i odreagowanie przyjść kiedyś musi. Jedni będą pomnażać zyski inni odrabiać straty.

2011-09-21

Ile kosztuje czas?

    Pytanie moim zdanie na dziś bardzo zasadne. Dwa dni obradował FED i w tym czasie ustalono, że nic nie można ustalić, o czym zresztą było wiadomo już przed. Benowi tym razem związał ręce sam prezydent ogłaszając swój program, przez co zamknął drogę do QE3, jak i wszelkich innych działań luzujących. Cóż zatem pozostało Benowi? Ano stałe i powtarzalne jak mantra "czuwamy, obserwujemy, w razie konieczności będziemy działać".
    Jak coś się długo powtarza to czasem staje się ignorowane, a jeśli to kłamstwo to zmienia się w legendę. Tak więc zastanowić się pora czy Ben stanie się legendą, czy raczej będzie ignorowany. Natomiast prawdziwą reakcję być może zobaczymy jutro. Jak inwestorzy amerykańscy prześpią się z problemem. Warto przypomnieć sobie fakt, że przed nami niebawem window dressing wszak kończy się trzeci kwartał.

2011-09-20

Rynek nie chce już spadać ?

    Po wczorajszym dość optymistycznym zamknięciu tak u nas jak i za wielką wodą, z zaciekawieniem spoglądałem na reakcję Azji. Zaniepokoiło mnie obniżenie ratingu Włoch, takie decyzje dość mocno wstrząsały rynkami. Pomyślałem wtedy, cóż pewnie przyjdzie zmieniać pozycję mimo straty. I po  prostu poszedłem do pracy. Zaskoczeniem był fakt, że mimo niskiego otwarcia nie było objawów paniki, wręcz przeciwnie jak tylko okazało się, ze Grecy wywiązali się ze swoich zobowiązań i nie trzeba było dziś ogłaszać bankructwa robiło się zielono. Dodatkowo podniesienie ratingu Turcji (osobiście uważam jako gest badawczy) pomogło i mieliśmy co widać.
    Tak naprawdę nic w Grecji się nie zmieniło (zbankrutowała). Berlusconi może po tysiąckroć wydawać oświadczenia o nagonce medialnej na swój kraj ("jaki wielbłąd jest każdy widzi"). A rating Turcji to próbka mało istotnej za to pozytywnej informacji i obserwacja reakcji. Widać, że jest chęć do wzrostów i każda dobra nowina ma szanse podsycać wzrost. Pozostaje pytanie co czeka nas od czwartku i czy dobre wiadomości będą nadal systematycznie podrzucane rynkowi. 
     Na koniec jeszcze kwestia naszego rynku tu mamy kolejny punkt dla byków (sygnał kupna MACD na dziennym), przy czym cały czas jest to tylko i wyłącznie korekta.   
na wykresie tygodniowym zaś test linii dywergencji, co dalej czas pokaże

2011-09-19

Jeden nie dał rady, pozostaje drugi

    Dziś tak trochę tajemniczo, ale zaraz rozszyfruję. Potrzebny jest jednak krótki wstęp. Od połowy lipca rynkami rządzi strach. Jest "dobra" informacja rośniemy jest "zła" spadamy, te cudzysłowy nie bez przyczyny. Bo już nikt nie wie co jest dobre dla rynków a co złe. Decydują tzw. klakierzy jak im wygodniej każdą wiadomość potrafią tak interpretować, żeby być po właściwej stronie. A tłum miota się to w jedną to w drugą stronę. 
    Grecja upadła, to wiemy wszyscy, ale póki nie zostało to oficjalnie ogłoszone rynki "grają Grecją" i być może celowo odsuwany jest moment podania tej informacji. Dziś występował prezydent, ale niespecjalnie przekonał rynki, a może tak właśnie miało być. No bo co miałby do zrobienia jutro i pojutrze Ben? A w tzw. międzyczasie wymaluje się na wykresach coś co da podstawy do wyjaśnienia przyszłych wydarzeń za pomocą AT. Symptomy widoczne są na naszym WIG20 (ostatnia świeca).
Jeszcze chwilę temu niemal identyczną świeczkę malował S&P500, tyle że tam często ostatnia godzina handlu charakteryzuje się zwiększoną zmiennością. Wykres zamieszczę po zamknięciu. Wygląda na to, że mamy po prostu wyczekiwanie połączone z ustawianiem cen pod ruch konsumujący wydarzenia najbliższych dwóch dni. A swoją drogą można odstawić AT gra się bowiem na wiadomości, newsy, plotki. Jeden z ekspertów stwierdził, że AT odzyska wiarygodność jeśli S&P500 pokona 1250, a co za tym idzie anuluje skutki wakacyjnego zamieszania.
DODATEK: Ostatecznie S&P500 wymalował bardzo podobnie

2011-09-18

Inwestowanie poprzez fundusze - tygodniowy meldunek

   Ostatnio w efekcie dużej zmienności znowu sypnęlo sygnałami kupna. W wirtualnym portfelu lada moment pojawią się zmainy. To tylko test i zarządzanie wirtualne więc zero stresu. Mogę dokonywać transferów na chłodno bez obaw o konsekwencje finansowe. Jeśli wszystko się sprawdzi to nie tylko pozyskam narzędzie, ale również powinienem dobracować się automatyzmu w reakcjach i odfiltrowania emocji. Czas pokaże jak będzie, póki co aby właśnie te nawyki w sobie wyrabiać co tydzień prezentował będę jak rozwija się sytuacja w funduszu który dał sygnał. Jeśli zaś pojawi się sygnał sprzedaży i inwestycja zostanie zamknięta to postaram się o podsumowanie. Tak zgromadzony materiał posłuży do ostatecznej oceny skuteczności strategii.
   W tym tygodniu sytuacja przedstawia się następująco 22 fundusze pokazały i zachowują obowiązujący sygnał kupna, jeden z tych funduszy (SKAN3) doczekał zacieśnienia stopu, żaden nie zbliżył się widocznie do sygnbału sprzedaży, choć kilka jest poniżej maksymalnej wartości. Wartość procentowa oznacza stopę zwrotu funduszu od momentu pojawienia się sygnału. Stan wg aktualnych wycen jest następujący.
ML1 - 13,09%
HSBC1 - 9,14%
JB1 - 8,37%
ML5 - 7,77%
ML7 - 6,6%
SKAN3 - 5,44%
DWS8 - 4,46%
SEG2024 - 3,55%
SEG2023 - 3,41%
SEG2022 - 3,17%
SEG2021 - 2,94%
SEG2026 - 2,84%
SEG2020 - 2,64%
ACM1 - 2,54%
ML2 - 2,36%
PIO3 - 1,81%
HSBC3 - 1,75%
PIO1 - 1,47%
SKAN2 - 1,37%
ponadto dwa fundusze dały sygnał na podstawie ostatnich wycen są to SKAN5 i ML6 tak więc o wynikachh tych dwu dopiero za tydzień. W dolnej części bloga widnieją daty pojawienia się poszczególnych sygnałów.

2011-09-17

Historia Metalu 20 - Industrial Metal

   Industrial Metal jako połączenie muzyki industrialnej (momentami techno) z metalem w prostej linii wywodzi się z Thrash Metalu. Charakterystyczne elektroniczne instrumentarium wzbogaca tradycyjny zestaw (dwie gitary, bas i gary).  Zresztą posłuchajcie sami. Na początek
MINISTRY
GODFLESH
FEAR FACTORY
RAMMSTEIN
MARYLIN MANSON
ROB ZOMBIE
POWERMAN 5000
SAMAEL
NOTRE DAME
 a z naszego podwórka proponuję PROJEKT LR
na koniec RAMMSTEIN w coverze pamieta ktoś wykonawcę oryginału??

2011-09-16

Wig20 - dywergencja coraz wyraźniejsza

   Kilka dni temu zauważyłem układ dający nadzieję na dywergencję RSI. Pojawiły się głosy, ze za wcześnie, że nic pewnego, że naciągana. I słusznie tak w istocie było, jeśli przyjąć mój opis jako stwierdzenie. Pisałem jednak w trybie przypuszczającym. Dając nawet znaki zapytania w samym tytule i nie opisując nazwą obserwowanego zjawiska.
   Patrząc na wykresy po dzisiejszym zamknięciu odnoszę wrażenie, że wariant dywergencji ma coraz większe szanse realizacji. Aktualne pozostają też sygnały kupna. Choć jeszcze do pełni szczęścia brakuje.
No i pamiętać należy, że nasz rynek ostatecznie i tak pójdzie za amerykańskim. Proponuję jeszcze rzut oka na wykres tygodniowy. I znowu o niczym nie przesądzam , ale możliwości pewne dostrzegam. Jednakowoż to właśnie jest przyczyna dla której postanowiłem wstrzymać się z zamknięciem pozycji agresywnych.

Przy okazji dziękuję wszystkim czytającym i piszącym, szczególnie za uwagi, wskazówki, pomysły i sugestie.


2011-09-15

Baltic Dry Indeks

   Jeszcze jeden indeks pomocny w ocenie sytuacji, określa cenę transportu drogą morską jednostki ładunku masowego. Jeśli weźmiemy dla przykładu miedź, to poprzez dość skomplikowany (nie zaprzątajmy tym sobie głowy) system uśrednień stawek przewozowych otrzymujemy indeks stawek przewozowych na różnych rynkach. Pozwala to na określenie kosztów przewozowych na różnych rynkach.
    Ważniejsza od sposobów wyznaczania jest interpretacja samego indeksu, mierzy bowiem natężenie albo jak kto woli intensywność przewozu towarów na świecie - a mówiąc kolokwialnie mierzy ruch w interesie. Większy ruch to większe obciążenie armatorów, a co za tym idzie większe ceny. Większy zaś ruch oznacza więcej zamówień, a popyt podnosi ceny. Tak przy okazji zupełnie przypadkiem daje obraz koniunktury. Rozwój to wzmożona produkcja, konieczność dostarczania towarów, ruch w interesie. Indeks (koszt transportu) rośnie. Recesja, zastój to brak zamówień małe natężenie ruchu, brak popytu. Indeks (cena transportu ) spada. 
    Uwidacznia się potencjalny związek z wypływającymi danymi makro poszczególnych gospodarek. Lepsze dane o zamówieniach, produkcji przekładają się na wzrost cen transportu wszak do produkcji potrzeba materiałów (u nas dla przykładu wspomnianej miedzi). Na dane makro reagują również giełdy, a więc i tu powinna pojawić się zależność.
Poniżej prezentuję wykresy BDI oraz S&P w tym samym okresie. Koleracja jest widoczna


Oczywiście, żeby tę kolerację dostrzec należy zastosować przesunięcie czasowe wykresów względem siebie. I na koniec sugestia to co pokazuje BDI jeszcze nie pojawiło się na S&P. Tylko czy w ogóle się pojawi???

2011-09-14

Co Zeus widzi na wykresie S&P500

   Wiele uwagi poświęcił obserwacji S&P500. Dużo na ten temat pisał na forum money. Blog powstał między innymi jako miejsce przechowywania wykresów. Dlatego dziś postanowiłem zebrać te wszystkie rzeczy i dokonać czegoś w rodzaju wizualizacji. Mamy więc na wykresie dużą rgr, podwójne dno i prospadkową flagę. Mamy wewnątrz tej flagi lokalną flagę prowzrostową (wybitą przy poziomie 1176). 
   Oczywiście sytuacja jest niedźwiedzia, nawet jeśli impuls pójdzie przed nami problemy.
1) potwierdzenie wybicia
2) pokonanie górnej bandy flagi
3) opór przy LS
4) fatalne nastroje i rozchwianie rynków
5) trend dominujący
6) reakcja na wystąpienie Bena

I jeszcze to samo w wersji świecowej, tu niektóre rzeczy widać nieco lepiej


2011-09-13

Czy dziś mamy dzień odwrotu?

  Jeszcze wczoraj spadaliśmy o 3% i nastroje były fatalne. Trudno oczekiwać by w takim klimacie natychmiast następnego dnia bez poszybować 3-4% do góry, zwłaszcza gdy po otwarciu w stanach jesteśmy po czerwonej stronie. Dla wszystkich wątpiących mam dobrą wiadomość i nic więcej nie napiszę niech wykres przemówi.
 Zachodni analitycy nie w ciemię bici i jak zauważyli, a chyba tak jest to natychmiast wymalowali coś takiego na dolarze (chodzi o dzisiejszą świecę)
Jednak przed euforią przestrzegać powinna para EUR/USD gdzie póki co mamy powrót do wybitego lokalnego kanału spadkowego (jeszcze niedawno flagi, później klina), z którego wypadliśmy wskutek paniki.
  Tak więc jest kilka powodów do zmiany nastawienia, jeśli stany przebiją się na zamknięcie przez testowany właśnie szczyt intra. to możemy jutro oczekiwać nieco odważniejszej zieleni.

2011-09-12

S&P500 - Niezły finisz

   Tak najkrócej można by dzisiejszą sesję w USA posumować. Dolna banda flagi obroniona, na wykresie dziennym mamy całkiem przyzwoity młotek. Jedyne co martwi to niski volumen ten powinien być nieco wyższy (chyba, że dane na jego temat nie są ostateczne). Po za tym "krzyż śmierci" obowiązuje, RSI w strefie bessy (43,82), MACD grozi sygnałem sprzedaży jeśli jutro nie będzie potwierdzenia wzrostu.
Na dodatek sygnał kupna ichcimoku słaby, bo pod chmurą, a sama chmura bessy zdaje się nabierać mocy. Opóźniona (zielona) też potwierdza trend spadkowy. Innymi słowy wygląda to tak źle, że czas najwyższy ten fakt wykorzystać. Tak zdaje się myśleli amerykanie kończąc dzisiejszą sesję.
Korciło mnie żeby zaczekać dziś z tekstem do zamknięcia i opłacało się;-)

2011-09-11

Inwestowanie poprzez fundusze - ostatnie sygnały strategii

    Co wydarzyło się ostatnio i jaki ma wpływ na zachowanie wskaźników strategii? Przegląd sygnałów w skrócie. Oczywiście co wydarzyło się a raczej co działo w minionym tygodniu starałem się opisywać na bieżąco.
ML1 - sygnał 23 sierpnia - zakup możliwy po wycenie z datą 25 sierpnia, stopa zwrotu 5,1%
HSBC1 - sygnał 24 sierpień - zakup 26 sierpień, stopa zwrotu 6,81%
ML5 - sygnał 31 sierpień - zakup 2 wrzesień, stopa zwrotu 4,62%
ML7 - sygnał 1 wrzesień -  zakup 5 wrzesień, stopa zwrotu 2,07%
JB1 - sygnał 2 wrzesień  - zakup 6 wrzesień, stopa zwrotu 0,99%
SKAN3 - sygnał 5 wrzesień - zakup 7 wrzesień, za ten dzień stopa zwrotu 0,36%
Patrząc na sygnały z przełomu sierpnia i września wygląda to dość zachęcająco, znacznie ważniejsze będzie jednak kiedy pojawia się sygnały sprzedaży i na ile skutecznie te inwestycje będą mogły się zakończyć. Jest też sygnał sprzedaży QUE2, do którego postanowiłem się nie stosować. QUE3 zakupiłem 16 sierpnia, sygnał pojawił się 5 września, tak więc sprzedaż powinna dokonana być wg wyceny z 7 a więc gdybym tę inwestycję zamknął zgodnie z sygnałem osiągnięta stopa byłaby ujemna -2,27%  (między innymi dlatego zostawiłem licząc na rozgrywkę pod Bena 20 września).
    Na koniec jeszcze jeden sygnał dokonałem zakupu SF1(sygnał 1 lipiec) po cenie 98,39PLN, aktualnie cena wynosi 109,7PLN daje to stopę zwrotu 11,5%. Tu też inwestycja trwa. 
A wniosek jest następujący trzeba przyjrzeć się bliżej sygnałom, okazje uciekają choćby ostatnie JB1 i SKAN3. Sytuacja jest bardzo zmienna więc wszystko jest jeszcze możliwe, ale jest nad czym myśleć. Za tydzień kolejny raport.

PS. Na rysunku motto dla ostatnich wydarzeń wiecie zapewne kogo Mistrz Andrzej miał na myśli?

2011-09-10

Historia Metalu 19 - Visual Kei

   To taka trochę ciekawostka, która powstała jako ewolucja Glam Metalu (cz.5) i elementów rocka gotyckiego wywodzącego się z muzyki Punk. Generalnie bardziej niż muzyka wyróżnia się  image. Kolorowe włosy, ostry make-up, szmatki i fatałaszki. Rozwinął się w Japonii stąd też i nazwa.
Ale posłuchać można zapraszam.
X - JAPAN
COLOR
KUROYUME
PENICILIN
LOUDNESS  w pewnym okresie też
a że bardzo cenię dokonania Akira Takasaki i spółki to jeszcze raz LOUDNESS
DIR EN GREY
VERSALLES
MAICE MISER

2011-09-09

Jeśli nie flaga to co?

   Się narobiło, na podstawie plotek (roszady personalne w EBC) i celowych wybiegów z obniżaniem prognoz PKB w Stanach (HSBC). Udało się wywołać prawdziwe tornado na dodatek najmocniej traciły giełdy naszego regionu. GPW oddała 5%, a węgierski BUX tracił nawet 8% choć skończyło się na 6%. Z technicznego punktu widzenia wyłamana została flaga. Zatem powinniśmy polecieć drugie tyle co przed formacją czyli jakieś 500 pkt. to znaczy ni mniej ni więcej jak okolice 1750. 
   Sam nie wiem wierzyć czy nie w to co piszę, za uszami mam cały czas wystąpienie Bena (za ok. tydzień), a w tej sytuacji QE3 staje się coraz bardziej prawdopodobne. To musi wpłynąć negatywnie na dolara (mocno już rozgrzanego), i dać impuls giełdom. Teraz pozostaje kwestia czy będzie kupno plotek czy faktów. Jeśli plotek to da szansę na wyjście z rynku . Jeśli faktów to może być tak, że będzie do 20 po spadkach.  
   Jest jeszcze kwestia wykresu. Zwykle wydaje nam się że dostrzeżona formacja wypełni się jak po sznurku (co przeczy teorii chaosu). Może być tak że teraz dopiero kończymy budowę W, skreślonego kilka dni temu.
Zaznaczyłem na wykresie linie LS - linia spadku, GF - górne ograniczenie flagi, DF1 - dolne ograniczenie flagi, DF2 - dzisiejsze przesunięcie dolnej (przejście do trójkąta rozszerzającego) i wreszcie 2 podwójne dno (tym razem już hipotetyczne) o ile nie zostanie przebity dołek z pierwszej dekady sierpnia.

2011-09-08

Luźne myśli o złocie

   Patrzę tak sobie na złoto i myślę, że w dalszym ciągu jest ciekawie. Podczas kiedy rosło w pierwszym półroczu miało się to nijak do wzrostu spółek, i było w przeciw fazie do dolara. Skutek, kiedy złoto rosło osłabiał się dolar. Ponadto rosło najczęściej wtedy, gdy spadały rynki akcji. W sumie tak źle, tak niedobrze. Albo były słabe zyski, albo dotkliwe straty. Co zresztą znalazło swoje odzwierciedlenie w jednym z wcześniejszych wpisów. Dziś kiedy złoto jest na historycznych szczytach (liczba mnoga bo mamy podwójny)
to ichimoku zdaje się zupełnie ignorować jakiekolwiek zagrożenie. Na dodatek dolar tym razem idzie w podobnym kierunku i tak wyczekiwane 3,15 coraz bliżej (zdąrzyło się o tym poziomie zapomnieć)

A jakby tego było mało spółki właśnie teraz zdają się nadrabiać stracone I półrocze. A "złoty krzyż" anuluje czerwcowy "krzyż śmierci" mocny w ocenie amerykanów sygnał kupna.

I tylko jedno pytanie się kołacze po głowie, czy przypadkiem nie za późno na inwestycje w ML5.

2011-09-07

Gramy flagę ???

    Jak pokazał czas z trzech możliwych wariantów została nam jedynie flaga. I do tego właśnie wykształcił się czwarty punkt równoległoboku. Czas zatem wzmorzyć czujność bo teraz spóźnienie wyjścia może mieć bolesne konsekwencje. Oczywiście jeśli ktoś łapał dołki i jest teraz ustawiony na L. Powinien pomóc w tym wykres
  Mamy tam punkty 1,2,3,4,5, przy czym trzeci traktuje jako pomocniczy. Zasadniczo z racji przemienności tak naprawdę mamy właściwe 1,2,4 i czekamy na 5, a 3 jest pomocniczym z racji współliniowości (trochę wcześniej niż dołek pojawił się na równoległej. Stąd właśnie przekonanie o niepełnej strukturze flagi. Powinno być kolejne uderzenie w bandę górną dla potwierdzenia i dopiero ewentualny odwrót. Od tego jak przebiegać będzie ruch uzależniałbym decyzję o wyjściu z rynku. Jeśli jutro doszło by do powtórki wzrostu, warto rozważyć zamykanie pozycji, jeśli szpulka lub nawet lekkie cofnięcie warto dzień odczekać. Pamiętajmy na funduszach mamy dwa dni realizacji.

2011-09-06

Można zwątpić czyli klątwa niemiecka trwa

    Pewnie część z Was będzie zaskoczona, ale dziś nic o giełdach i rynkach nie będzie. To co zafundowali nam dziś piłkarze niewiele odbiegało od sytuacji na rynkach. Był starch, kiedy po 30 minutach mogliśmy przegrywać 4:0 i tylko dzięki Szczęsnemu utrzymywał się remis. Było rozczarowanie kiedy Peszko zmarnował 3 "setki" do przerwy. Była radość po bramce Lewego. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to pierwszy gol po 31 latach (ostatnio Boniek). Była złość po karnym i wyrównaniu. Wreszcie euforia karny w 90 minucie. I na koniec, jak zwykle było rozczarowanie po bramce straconej w doliczonym czasie, czasu doliczonego. 
    Obiektywnie Niemcy przewyższali nas niemal w każdym elemencie gry, no z wyjątkiem bramkarza. My mieliśmy swoje nieliczne okazje po kontrach (pierwsza bramka). I trochę szczęścia. Skończyło się jak zwykle. Bilans aktualny 12 porażek i 5 remisów. To ostatnia drużyna z elit, której nie udało się nam jeszcze pokonać. Na zdjęciu strzelcy bramek. Poniżej gole Polaków
LEWANDOWSKI na 1:0
BŁASZCZYKOWSKI na 2:1
  

2011-09-05

Została flaga

    Niestety nici z tak wyczekiwanego podwójnego dna, po piątkowej przecenie i powrocie poniżej LS na razie ten sygnał kupna został skutecznie anulowany. Właśnie z tego powodu pozostała nam tylko prospadkowa flaga. Być może jutro będziemy mieli realizację scenariusza preferowanego przez Pana Piotra (gra pod wystąpienie prezydenta), będzie to co najwyżej ruch do górnej bandy. 
    Mam wrażenie, że flaga nie jest gotowa, a dzisiejsze zejście powinno ostatecznie uformować równoległobok. To cały czas daje szanse na 2500, a jeśli potrwa to może ciut więcej. Ważne jest to, że dzień dzisiejszy powinien zakończyć spadek, aby formacja nie została wybita jutro powinniśmy zamknąć się co najmniej na dzisiejszym poziomie. O tym dlaczego to takie istotne przekonuje wykres liniowy, który pokazuje sytuację w cenach zamknięcia.
    Jedyną pozytywną przesłankę widzę, w ewentualnej rozgrywce pod wystąpienie prezydenta, no może jeszcze amerykańscy inwestorzy skuszą się na dość mocno przecenione podczas ich nieobecności akcje. Okazję do kupna mają jak rzadko.

2011-09-04

Inwestowanie poprzez fundusze - raport za sierpień

    Pozostaje mi teraz tylko, obserwacja i realizacja założeń strategii, oczywiście z uwzględnieniem oceny sytuacji rynkowej. Sierpień nie był miesiącem udanym dla inwestorów wystarczy popatrzeć na wielkości zamknięcia z pierwszego i ostatniego dnia miesiąca. Na WIG20 mamy pierwszego 2702,23 pkt, zaś ostatniego 2450,95. Oznacza to spadek o 9,3%. W tym samym czasie S&P500 uzyskał wartości odpowiednio 1292,28, oraz 1212,92 co daje spadek o 6,54%. Oczywiście były też aktywa, które rosły w tym czasie np. waluty, złoto, można też było zarobić na funduszu QUE3.
    Sęk w tym, że wiele zależało od zajętych na początku sierpnia pozycji, a były to przeważnie fundusze akcyjne z rynków EM rozliczanych w USD. Początkowe straty wynikające z nagłego załamania rynków udało się niemal całkowicie odrobić. Dla przykładu posłużę się wyliczeniami polisy na której nie dokonywałem żadnej wpłaty. Tak więc wynik w omawianym okresie to efekt prowadzenia inwestycji i co miesięcznych kosztów. Oczywiście z wiadomych przyczyn nie będę operował kwotami, zamiast tego podam sposób w jaki dokonuję obliczeń. Stan w dniu 1 sierpnia dzielę przez stan w dniu 31 sierpnia, od tak otrzymanego wyniku odejmuję 1, a resztę zamieniam na procent. I tak za sierpień wielkość ta wynosi -0,74%. 
   Nie jestem z tego wyniku zadowolony szczególnie, że wcześniejsze miesiące też nie należały do udanych. Jednakże ten przykład pokazuje, że nie zawsze warto biernie patrzeć z boku na rozwój sytuacji. Nie warto też ślepo kierować się sygnałami wyrzucanymi seryjnie przez narzędzie strategii. Portfel eksperymentalny stracił bowiem w sierpniu  7,71%, przy czym tam jak wspominałem eksperyment trwa rok i dopiero wtedy podsumowanie.

2011-09-03

Historia Metalu 18 - Sludge Metal

    Z połączenia Doom Metalu (nastrój i tempo) oraz Grunge (elementy Hardcore) powstał Sludge Metal tradycyjnie zapraszam do wspólnego słuchania
MELVINS
NEUROSIS
EYEHATEGOD
CROWBAR
ACID BATH
CORRUPTED
IRON MONKEY
MASTODON
BARONESS
a w Polsce na przykład BLINDEAD

2011-09-02

Jeszcze nie wszystko stracone

   Patrząc na to co stało się dziś można popaść w depresję. Ale tak naprawdę co z punktu AT tak naprawdę się wydarzyło. Zanegowany został sygnał kupna wynikający z Formacji podwójnego dna. Jeśli w poniedziałek nie nastąpi kontratak byków, to o tej formacji możemy zapomnieć. Pozostanie ostatni z trzech wariantów, flaga.
    Flaga jako formacja kontynuacji trendu zwiastuje drugą falę spadkową. Pozostaje pytanie czy już nastąpi wybicie czy przed nami jeszcze jeden ruch do górnej bandy. Rynki są tak rozchwiane, że taki ruch w kierunku 2500 jest możliwy. Tym bardziej że wykres pokazuje kilka przesłanek ku takiemu scenariuszowi.
Flaga ma kształt równoległoboku w związku z tym górna i dolna banda powinny być równoległe, tak więc dwie linie u dołu pokazują zapas jaki nam pozostał. Z drugiej strony odnoszę wrażenie że formacja nie jest ukończona. Nawet wybicie z flagi nie musi oznaczać kataklizmu wszak powstać może trzecie dno (co ostatnio miało miejsce na S&P). A o wszystkim zdecyduje polityka. Nie zdziwiłbym się gdyby prezydent w swoim wystąpieniu 8 września zadbał o poprawę nastrojów.
    Z drugiej strony może okazać się, że korekta się skończyła a przed nami drugie tyle. Ot wielce niepewne czasy.

2011-09-01

Dzień testów

   Początek miesiąca zapowiadał realizację zysków, już wczoraj wyliczałem czynniki temu sprzyjające. Początkowo nasza sesja wyglądała nieciekawie i nerwowo, ale skończyło się na penetracji rejonów wsparcia. Po zamknięciu mamy przetestowaną LS formacji i nieco miejsca na ewentualne zejście jeszcze jutro. Możliwa budowa dolnego cienia z ponownym zejściem po LS. A jak wygląda to na wykresie?
Cały czas obowiązują dwie wersje ("W" i flaga).
    Na S&P sytuacja wygląda dość podobnie, tyle że amerykanie działają z większą dokładnością. Na wykresie widać jak celowali w punkt na zamknięciu. Być może jeszcze jutro podrepczemy w miejscu. Może nawet nieco się cofniemy.

Archiwum bloga